Anwil Włocławek rozpoczyna przygodę w FIBA Europe Cup i rozpoczyna ją tak, jak na triumfatorów ubiegłorocznych rozgrywek przystało – podejmując najsilniejszego rywala w grupie B.
Już dziś o godzinie 19:00 dla włocławian rozpoczynają się rozgrywki FIBA Europe Cup. W Hali Mistrzów pojawi się chyba najmocniejsza drużyna w stawce grupy B – Surne Bilbao Basket.
Na pewno nie będzie to spacerek, pomimo niektórych opinii, że jest to słaby puchar i grają tutaj słabe drużyny. W tym sezonie jest jeszcze więcej dobrych drużyn niż w zeszłym (…) Chcemy zaprezentować się jak najlepiej – zapowiada zmagania w europejskim pucharze trener włocławian Przemysław Frasunkiewicz.
To jest w ambicji, w krwi każdego z nas, żeby wygrywać. Nie ważne przeciwko komu gramy, a wiemy, ze będziemy już inaczej postrzegani w Europie przez te teoretycznie mocniejsze ekipy z mocniejszych lig, to i tak nie załamujemy się jeszcze przez rozpoczęciem meczu, że przyjeżdża do nas drużyna z ACB z bilansem 3:1 z naprawdę świetnym składem i świetnym trenerem, tylko przygotowujemy się solidnie, tak jak do każdego innego spotkania – taktycznie, fizycznie (…) Na pewno damy z siebie maksa – mówi o środowej rywalizacji z Hiszpanami kapitan włocławian Kamil Łączyński.
Rywale włocławian w tym sezonie mają nadzieję na poprawę pozycji w ligowej tabeli. Miniony sezon należał do nieudanych w wykonaniu Bilbao Basket, który zakończył rozgrywki na 12 pozycji. W tym sezonie rozpoczęli rozgrywki od imponującego bilansu 4:1 (przegrana z Baskonią). i zajmują obecnie piąte miejsce w ligowej tabeli. Czy potwierdzą swoją wysoką formę w rozgrywkach pucharowych? O tym jako pierwsi przekonają się włocławianie.
Kolejnymi rywalami Anwilu w FIBA Europe Cup będą:Caledonia Gladiators i rumuńskie BC CSU Sibiu.
Komentarze (0)