Anwil wygrywa derby po zadziwiającej końcówce

2021-02-03 09:24:36, Q4.pl

Po emocjonującym pojedynku i kuriozalnym rozegraniu końcówki przez Polski Cukier Toruń, Rottweilery odnotowały 9 zwycięstwo w sezonie. Goście przegrali 77:75.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy w pierwszych minutach spotkania wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Jednak w połowie pierwszej kwarty torunianie odzyskali rytm w ataku i konsekwentnie „odjeżdzali” podopiecznym Przemysława Frasunkiewicza. Przez kolejne minuty na parkiecie zmieniało się niewiele i wydawało się, że goście, prowadzeni przez skutecznych Jacksona i Kuliga kontrolują ten mecz. W drugiej kwarcie ich prowadzenie sięgało już 13 punktów (24:37) i choć Anwil próbował zbliżyć się do rywali, ci wciąż utrzymywali bezpieczny dystans.

Rottweilery do ataku ruszyły w trzeciej kwarcie i po rzutach osobistych Almeidy, na niespełna 7 minut przed jej zakończeniem, zdołali wyjść na jednopunktowe prowadzenie (49:48). Do końca tej części gry trwała zażarta walka, jednak to Rottweilery przed decydującą odsłoną prowadziły 60:57.

Jak się miało okazać goście nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. W połowie kwarty to oni prowadzili już różnicą siedmiu oczek (68:75) i perspektywa zwycięstwa gospodarzy wydawała się bardzo odległa. Wtedy, po raz kolejny w sezonie, losy spotkania wziął w swoje ręce Almeida, trafiając dwa kolejne rzuty za trzy. Na 50 sekund przed zakończeniem meczu za dwa punkty trafił Dykes a w odpowiedzi spudłował Trotter. Na zegarze pozostały jeszcze 23 sekundy i wydawało się oczywistym, że torunianie przerwą akcję faulem. Tak się jednak nie stało, a Rottweilery rozegrały swoją akcję do końca. Anwil wygrał to spotkanie 77:75.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz