MGKS Kujawiak Lumac Kowal – LTP Lubanie 8-4 w 20. kolejce V ligi

2023-04-18 12:02:51, Q4

Wynik iście hokejowy padł na stadionie miejskim im. Kazimierza Górskiego w Kowalu w minioną sobotę 15 kwietnia 2023 roku w 20. kolejce V ligi kujawsko-pomorskiej – grupa 2, gdzie Kujawiak pokonał LTP Lubanie 8:4 (do przerwy 4:1).

Mimo deszczowej pogody na trybunach kowalskiego stadionu zasiadła liczna grupa kibiców z Lubania i Kowala, którym akurat deszcz nie przeszkadzał, gdyż trybuna jest kryta. Zdecydowanie gorzej mieli piłkarze, grając w deszczu na mokrej murawie. Do Kowala przyjechała przedostatnia drużyna w tabeli, która od początku rundy wiosennej w 3 meczach zdobyła tylko 1 punkt, czego efektem była szybka zmiana trenera. Jednak był to nieudany debiut Kamila Krajewskiego w roli trener, który zastąpił zdymisjonowanego Dariusza Wienconka, bo LTP znów przegrał mecz. Nowy trener przyszedł do klubu z zadaniem wydobycia drużyny z dna tabeli i powalczenia o utrzymanie, a jak widać po wyniku i grze, zmiana trenera to za mało, przynajmniej po jednym meczu. Trenera Krajewskiego czeka sporo pracy. Natomiast drużyna gospodarzy pod wodzą grającego trenera Rafała Jankowskiego w rundzie wiosennej wygrała3 mecze i przegrała jedno, więc była zdecydowanym faworytem w sobotniej rywalizacji. 

 

Spotkanie poprowadziła trójka sędziów z Kolegium Sędziowskiego w Toruniu, jako główny Grzegorz Sosnowski, na liniach asystowali: Piotr Różyński i Wiktor Borowicz. Wynik dla gości otworzył w 4 minucie Łukasz Różański, który wykorzystał podanie piłki na 5 metr przez wykonawcę rzutu wolnego Mateusza Piekarskiego, z którą minął się golkiper Kujawiaka Adam Grzywiński. Zdobyta bramka była pokłosiem wybicia piłki poza boisko przez piłkarzy gospodarzy z powodu urazu piłkarza gości, który leżał na murawie. Po wznowieniu gry piłkarz gości oddał futbolówkę na stronę gospodarzy, ale Adrian Ogrodowski nie zachował się fair play, przez cały czas naciskał obrońcę Piotra Szablewskiego, w ten sposób nie pozwolił przyjąć mu piłki i precyzyjnie podać koledze. Szabla w efekcie sfaulował Ogrodowskiego, a bezpośrednio po utracie gola wdał się w dyskusję z sędzią, który ukarał go żółta kartką. Od 52 minuty Kujawiak grał w osłabieniu, bo Piotr Szablewski zobaczył drugą żółtą kartkę, a w efekcie czerwoną i musiał opuścić boisko, gdyż według sędziego Sosnowskiego próbował wymusić rzut karny. 

 

Po utracie gola gospodarze ruszyli do odrobienia strat. W 13 minucie Rafał Jankowski mógł wyrównać, ale zbyt lekko uderzył piłkę, z którą Konrad Szudzik nie miał problemów. Piłkę w pole karne z prawej strony wrzucił Patryk Klimek, lot piłki głową przedłużył Leonid Khankevich, a Jankes skierował ją do bramki.  Kolejne minuty meczu to bezapelacyjna przewaga Kujawiaka. W 16 minucie wyrównał z rzutu karnego Łukasz Grube, podyktowanym za faul na Rafale Jankowskim. W 20 minucie gospodarze po golu Jankowskiego objęli prowadzenie, którego nie oddali do ostatniego gwizdka sędziego. Grający trener strzałem z linii pola karnego przelobował Szudzika, posyłając mu gola za kołnierz. Dwie minuty później Jankes zobaczył żółtą kartkę, bo sędzia stwierdził, że chciał wmusić kolejny rzut karny. Kolejną żółtą kartkę za dyskusję z sędzią zobaczył Tomasz Kaźmirski, który udzielał pomocy medycznej Jankowskiemu. Kolejna super okazję mieli gospodarze w 30 minucie, z rzutu wolnego piłkę  w pole karne wrzucił Grube, ale Szudzik musnął  w ostatniej chwili piłkę znad głowy Tomaszowi Szablewskiemu, posyłając ja na rzut rożny. Właśnie ze stałego fragmentu gry po dośrodkowaniu piłki w pole karne przez Adriana Rybkę, Kujawiak po golu Piotra Szablewskiego z główki podwyższył wynik na 3:1.

 

W 39 minucie obrońca gości o mały włos nie strzelił samobója z główki po kolejnym rzucie rożnym dla gospodarzy. Piłkę po wrzutce Rybki obrońca gości skierował na rzut rożny tuż przy lewym okienku. Wynik pierwszej połowy w 41 minucie ustalił Tomasz Szablewski, który z główki posłał piłkę w długi róg, po wrzutce z prawej strony Jankowskiego. Po stracie czwartej bramki doszło do słownej utarczki pomiędzy piłkarzami Witoldem Jakubowskim z Kujawiaka oraz LTP Łukaszem Różańskim, których sędzia pogodził żółtymi kartkami. Mimo doliczenia 2 minut, wynik nie uległ zmianie.

 

Z chwilą rozpoczęcia drugiej połowy trener Jankowski dokonał pierwszej zmiany, za Jakuba Mieszkowskiego wszedł Marcel Wuciński, natomiast trener Krajewski dokonał podwójnej zmiany, boisko opuścili: Łukasz Różański i Arkadiusz Sobczak, a w ich miejsce weszli Kamil Trzeciak i Szymon Kuczkowski. Obraz gry po przerwie nie zmienił się, w dalszym ciągu gospodarze prowadzili otwartą grę, nie schodząc z połowy rywala. Zaledwie dwie minuty po wznowieniu gry na 5:1 podwyższył Tomasz Szablewski, asystę zaliczył Jan Kaźmirski. W 49 minucie Leonid Khankevich, najlepszy strzelec Kujawiaka zmarnował tzw 100% okazję, nie potrafił skierować piłki do pustej bramki z 6 metrów, którą wcześniej wypluł bramkarz gości po strzale Jankowskiego.

 

W 52 minucie Kaźmirski chciał zaskoczyć Szudzika strzałem z ostrego kąta w krótki róg, ale lepszy był golkiper broniąc piłkę nogami. W tej samej minucie boisko opuścił w Kujawiaku Piotr Szablewski po drugiej żółtej kartce. W odpowiedzi minutę później w końcu wstrzelił się w bramkę Leonid, który z 8 metrów nie dał najmniejszych szans Szudzikowi, asystę zaliczył Klimek. W odpowiedzi goście wyprowadzili groźną okazję w 54 minucie, ale piłka po strzale z 15 metrów Michała Tulimowskiego minimalnie minęła prawy słupek. Kolejne minuty to groźne kontry w wykonaniu gospodarzy. W 62 minucie Kaźmirski mógł podwyższyć wynik, ale w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Szudzikiem, który instynktownie nogami wybronił płaski strzał. W tej samej minucie trener gości dokonał kolejnych zmian, boisko opuścili: Łukasz Kranc i Jakub Hejmanowski, a weszli Wiktor Makowski i Piotr Kulpa.

 

W 64 minucie piłka po strzale Tomasza Szablewskiego z 12 metrów minimalnie minęła prawe okienko, asystę zaliczył Leonid. Chwilę rozprężenia w drużynie gospodarzy wykorzystali goście, i tak w 65 i 67 minucie dwa gole dla LTP zdobył Kamil Trzeciak, pierwszego po kiksie bramkarza Grzywińskiego, a drugą z główki. Jednak kowalanie błyskawicznie odpowiedzieli kolejnym golem, w 69 minucie na 7:3 podwyższył Tomasz Szablewski, który po ustrzeleniu hat-tricka opuścił boisko, wszedł za niego Bartłomiej Feter. W 71 minucie kolejnej 100% okazji nie wykorzystał Leonid, przegrywając pojedynek sam na sam z Szudzikiem, który po raz kolejny intuicyjnie wybronił piłkę nogą, posyłając ją na rzut rożny. W 76 minucie obaj trenerzy dokonali zmian w swoich drużynach, boisko w LTP opuścił Dawid Gliszczyński, a wszedł Miłosz Kurtys, natomiast w Kujawiaku Patryka Klimka zastąpił Kacper Moczulski, a Jana Kaźmirskiego Bartosz Bąkała, zaś w 84 minucie boisko opuścił trener Rafał Jankowski, którego zmienił Vitalii Shvets.

 

Tuż przed końcem meczu ostatnią bramkę dla gospodarzy strzelił w 88 minucie  Shvets, po podaniu piłki Leonida. Do regulaminowego czasu gry sędzia Sosnowski doliczył 5 minut, które wykorzystali gości, ustalając w 92 minucie wynik spotkania na 8:4, zdobywcą bramki był Michał Tulimowski. Minutę później super okazje miał kapitan Kujawiaka Rybka, ale kolejny raz piłkę po strzale z ostrego kąta intuicyjnie nogami wybronił Konrad Szudzik, który niewątpliwie był najmocniejszym punktem LTP. Trener i koledzy zawdzięczają mu przegraną w rozmiarze jednocyfrowym. Podsumowując przebieg całego meczu, to od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego wynik spotkania dla gospodarzy ani przez chwilę nie był zagrożony. Kibice Kujawiaka podziękowali gromki brawami swoim piłkarzom za worek bramek, śpiewając na trybunach, że piłka nożna jest dla kibiców. Po tak obfitym festiwalu strzeleckim nie mieli prawa się nudzić.

 

Kolejny mecz Kujawiak rozegra w najbliższą sobotę 22 kwietnia 2023 roku o godz. 16:00 w Kołodziejewie z Piastem, który w ostatnim spotkaniu pokonał w Kruszynie imiennika 3:1 i 23 punktami zajmuje 11 miejsce. W rundzie jesiennej w Kowalu górą był Kujawiak, który wygrał 3:0. Z racji zajmowanego miejsca w tabeli, faworytem meczu są podopieczni Rafała Jankowskiego, ale dopóki piłka w grze każdy wynik jest możliwy. Do Kowala zapraszamy w niedzielę 30 kwietnia 2023 roku na godz. 12:00, gdzie w derbach regionu dojdzie do pojedynku z imiennikiem z Kruszyna.  

 

Kujawiak Lumac Kowal: Rafał Jankowski – trener, Jerzy Zapiec kierownik drużyny

Rezerwowi: B. Szablewski, P. Popieliński, M. Wuciński, B. Feter, V. Shvets, B. Bąkała, K. Moczulski, K. Kujawski.

 

LTP Lubanie: Kamil Krajewski – trener, Marcin Zapiec – kierownik drużyny.

Rezerwowi: R. Langner, P. Kulpa, K. Trzeciak, W. Makowski, Sz. Kuczkowski, R. Błaszak, M. Kurtys, P. Zimny. 

  

(Tekst i fot. Wojciech Nawrocki)

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz