Anwil Włocławek: zmiany, zmiany, zmiany

2021-02-17 11:19:20, Q4.pl

To był pracowity wtorek we włocławskim klubie. Rottweilery wzmocni znany już z występów we Włocławku James Washington. W Hali Mistrzów nie zagrają już za to Krzysztof Sulima i Rotnei Clark.

Anwil Włocławek na 5 kolejek przed zakończeniem sezonu znajduje się na 13. miejscu w ligowej tabeli i do GTK Gliwice, ostatniej drużyny z czołowej ósemki ligi, traci dwa punkty. Biorąc pod uwagę terminarz ewentualny awans do tegorocznych rozgrywek play off w wykonaniu włocławian należałoby rozpatrywać w kategorii „cudu”.

Nie tylko terminarz jednak jest kłopotem. Wciąż z kontuzją zmaga się Przemysław Zamojski oraz Ivan Almeida, którego czekają jeszcze 3-4 tygodnie przerwy od treningów a później okres rehabilitacji. Skład włocławian stał się jeszcze bardziej skromy we wtorek. Klub poinformował o rozstaniu, za porozumieniem stron, z kolejnymi dwoma graczami.

Krzysztof Sulima, który już od roku występował w ekipie Rottweilerów, przenosi się do Zielonej Góry.

Łącznie Krzysztof Sulima wystąpił dla Anwilu w 46 meczach ligowych (średnio 5,1 punktu i 3 zbiórki w tym sezonie), grał także w Basketball Champions League oraz FIBA Europe Cup, pomógł zespołowi wywalczyć Superpuchar Polski i Puchar Polski w sezonie 2019/2020 – przypomina włocławski klub.

Sam zawodnik w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych podziękował włocławskim kibicom za wsparcie.

Nie tylko „Żubr” opuszcza Anwil Włocławek. Włoski kierunek wybrał Rotnei Clark, który zagra w barwach drugoligowego Cestistica Allianz San Severo. Gracz, który dołączył do włoclawian w trakcie obecnego sezonu zdążył rozegrać 18 spotkań ligowych, średnio zdobywając w nich 10,9 punktu, 2,7 asysty i 1,7 zbiórki.

We Włocławku pojawi się także nowy gracz. To doskonale znany kibicomJames Washington:

Tego zawodnika nie trzeba nikomu przedstawiać – kilka sezonów temu trafił do Włocławka już w trakcie rozgrywek, ale szybko stał się jednym z ulubieńców kibiców. James Washington, bo o nim mowa, wielokrotnie pokazywał, że serce do gry ma dużo większe, niż gabaryty i na dłużej zakotwiczył w polskiej koszykówce. Dziś wraca do Włocławka, aby pomóc drużynie w możliwie najlepszy sposób w najbliższych tygodniach – informuje KK Włocławek w komunikacie.

Rozgrywający, który we „włocławskim” sezonie (2016/2017) rzucał średnio 10,5 punktu i miał 3,1 asysty w niespełna 20 minut gry, kolejne sezony spędził w Lublinie i w lidze rumuńskiej. Przed obecnym związał się z ekipą Polpharmy Starogard Gdański.

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz