Ostatni start Angeliki Szymańskiej w kategorii juniorek

2019-10-24 08:39:09, Maciej Kowalczyk

Angelika Szymańska – zawodniczka MKS „Olimpijczyk” Włocławek, udziałem w Mistrzostwach Świata w Marakesh (Maroko) zakończyła starty w kategorii wiekowej juniorka.

Angelika po dwóch wygranych walkach przed czasem (pierwsza na dźwignię, druga przez rzut) z Farangiz Kholmurodową (UZB) i Zalą Pecoler (SLO) w trzeciej spotkała się z Niemką Deną Pohl. Po dość długiej walce, która zakończyła się dogrywką, po dość kontrowersyjnej decyzji sędziowskiej (uznanie duszenia Niemki, po niedozwolonym chwycie za nogę) Angelika doznała porażki i pożegnała się z turniejem. Decyzja sędziowska miała tu ogromne znaczenie w przypadku dalszych losów Polki, gdyż 3 kara dla Niemki oznaczałaby zwycięstwo Angeliki i dalszą walkę o tytuł mistrzowski.

- Angelika Szymańska zasługuje na duże brawa, gdyż jej start w Mistrzostwach Świata stał pod dużym znakiem zapytania. Oddała dużo zdrowia i serca w te walki. Była na ten start optymalnie przygotowana, skoncentrowana i dążąca do zwycięstwa. Tym bardziej wielkie uznanie dla niej, gdyż nasza zawodniczka w ostatnich miesiącach boryka się z problemami zdrowotnymi. Podczas sierpniowego obozu kadry narodowej w Zakopanem konieczna była wizyta w szpitalu. Jej stan organizmu wskazywał na dość duże niedobory wielu mikroelementów, odwodnienie, przemęczenie, a nawet przetrenowanie. Po moim przyjeździe na obóz do Zakopanego zrobiłyśmy dodatkowe badania na koszt klubu. Niestety, podczas przygotowań do Mistrzostw Świata Polski Związek Judo nie zabezpieczył lekarza podczas zgrupowania.

Wyniki badań krwi naszej zawodniczki zaniepokoiły nas bardziej i dzięki pomocy dra Piotra Tyrjana z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku Angelika przeszła szereg badań u wielu specjalistów. Wyniki badań nie były optymistyczne i decyzja o starcie Angeliki była wielką niewiadomą – relacjonuje Aneta Szczepańska.

- Do startu w Mistrzostwach Świata Juniorek w Marakesh Angelika przygotowywała się przez cały rok. Zrezygnowaliśmy ze startu w Mistrzostwach Europy, gdzie Angelika mogła bronić tytułu uzyskanego w roku ubiegłym - Wicemistrzyni Europy. Wszystkie przygotowania były tak ułożone, że celowaliśmy z formą w Mistrzostwa Świata. Nikt jednak z nas nie przewidział, że Angelika ma tak poważne problemy ze zdrowiem. Badania, które są przeprowadzane w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie są powierzchownie, co dla wyczynowca, z tak dużymi obciążeniami organizmu jest niewystarczające. Dlatego co jakiś czas kierujemy Angelikę na badania krwi do naszych poradni.

Tak samo było w tym przypadku, gdzie z obozu klubowego w Jastrowiu dzwoniłem do szpitala w Zakopanem oraz do trenera kadry narodowej juniorek, aby Angelikę przebadać. Stan jej organizmu wymagał szybkiej reakcji lekarzy i samego trenera odpowiedzialnego za zawodniczki – mówi Roman Stawisiński.

- Dziś wiemy, że w najbliższym miesiącu Angelikę czeka operacja, która wykluczy ją na pewien czas z treningów. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia operacja Angeliki w jej życiu. Jesteśmy po wielu konsultacjach lekarskich (w Warszawie i we Włocławku) i w najbliższy piątek zapadnie decyzja, gdzie i kiedy Angelika będzie operowana. Czas tutaj jest bardzo ważny – dodaje Aneta Szczepańska.

Jeszcze raz – wielkie gratulacje dla Angeliki za podjęcie wyzwania i bardzo dobre walki podczas Mistrzostw Świata – trenerzy MKS „Olimpijczyk” Włocławek

(Inf. prasowa Aneta Szczepańska)

 

 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz