Michał Ignerski w Anwilu!

2019-03-22 14:14:36, Maciej Kowalczyk

To wielki powrót po latach. Zawodnik, który reprezentował barwy Rottweilerów w senonie 2005/2006. Później kariera polskiego skrzydłowego rozwijała się głównie za granicą. Ostatnio 38-letni zawodnik bronił barw AZS-u Basket Nysa.

Jak podkreśla zawodnik:

Gdy wróciłem do gry w II lidze i poczułem piłkę w rękach, przyszło mi do głowy, że mógłbym jeszcze pograć o wyższe cele - w tym też czasie otrzymał propozycję gry ze strony trenera Anwilu - Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że zrobię wszystko, aby dojść do optymalnej formy i możliwie najbardziej pomóc zespołowi na boisku, jak i poza nim. I cóż, nad powrotem do Włocławka nie zastanawiałem się ani chwili. Do dziś mam sentyment do tego klubu, ludzi w klubie i kibiców. Mogę tylko dziękować Klubowi Koszykówki Włocławek, trenerowi Miliciciowi i prezesowi Lewandowskiemu, że dają mi taką szansę – mówi Michał Ignerski.

Cajasol Sewilla, Besiktas Stambuł, BC Niżny Nowogród, Lomotiv Kubań, Dinamo Banco di Sardegna Sassari, Virtus Rzym, Krasnye Krylia Samara, MSB Sarthe Le Mans, to kluby, które może wymienić w swoim CV mierzący 207 centymetrów skrzydłowy. Co ciekawe w jego dotychczasowej karierze nie udało mu się zdobyć nigdy tytułu mistrzowskiego, w Anwilu ma szansę na dopisanie i tego sukcesu.

Klub Koszykówki Włocławek i Michał Ignerski związali się kontraktem do końca trwającego sezonu. Trener Milicić zyskuje bardzo doświadczonego koszykarza podkoszowego i jednocześnie wzmocnienie polskiej rotacji.

Michał to inteligentny człowiek i zawodnik, który ma wielką świadomość siebie i swojego ciała. Jeśli decyduje się na powrót do poważnej koszykówki to oznacza, że jest na to gotowy. Po rozstaniu z Nikolą Markoviciem nie planowaliśmy kolejnych ruchów, ale wobec zaistniałych okoliczności uznaliśmy, że nie można ich nie wykorzystać. Michał da nam olbrzymie doświadczenie, co w kontekście play-off może mieć niebagatelne znaczenie. Nikt nie oczekuje, że będzie liderem drużyny, ale swoim wieloletnim ograniem wesprze nas w ważnych momentach – mówi Arkadiusz Lewandowski, prezes zarządu KK Włocławek.

(Inf. prasowa KK Anwil Włocławek)

 

 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz