Rozgrywki play out pierwszej ligi siatkówki kobiet, dla WTS KDBS Bank zakończyły się w sobotę. W serii do trzech zwycięstw podopieczne Kazimierza Mendali nie sprostały ekipie Karpat Krosno, przegrywając 0:3.
Po zakończeniu sezonu zasadniczego włocławianki nie miały specjalnych powodów do zadowolenia. Ostatnie miejsce w tabeli, zaledwie pięć punktów na koncie i konieczność dalekiego wyjazdu do Krosna, gdzie czekały przeciwniczki w rundzie play-out. Choć siatkarki zapowiadały, że to właśnie play outy są dla nich najważniejsze, a rundę zasadniczą zostawiają za plecami, niestety nie udało się utrzymać w pierwszej lidze. Po dwóch porażkach na wyjeździe musiały uznać wyższość rywalek, także na parkiecie we Włocławku, przegrywając w setach do 17, 20 i 14. Zawodniczki z Krosna kontrolowały przebieg tego spotkania, jedynie na chwile pozwalając zbliżyć się włocławiankom, wtedy, kiedy dopadały je kłopoty z koncentracją. W efekcie to one, a nie WTS zagrają w sezonie 2019/2020 w pierwszej lidze. WTS KDBS po rocznym epizodzie w wyższej klasie spada do II ligi.
Trudno wyciągnąć z tegorocznych rozgrywek jakieś pozytywy, poza tym, że włocławianki, które niespodziewanie, „last minute” awansowały na zaplecze ekstraklasy zdobyły nowe doświadczenia i „ograły się” z wymagającymi rywalkami. Może to zaprocentować w rozgrywkach drugiej ligi.
Jaka jednak przyszłość czeka ekipę? Tego jeszcze nie wiemy. Przed szefami klubu konieczność przeanalizowania sytuacji, wyciągnięcia wniosków i przygotowania drużyny do nowego sezonu. Trudno jednak mówić o jakichkolwiek pewnikach. Jak doskonale wiadomo, do sprawnego funkcjonowania klubu potrzebni są sponsorzy i ich utrzymanie będzie zapewne w tej chwili priorytetem dla władz WTS.
W jakim kształcie ekipa z Włocławka przystąpi do kolejnego sezonu i czy nadal korzystać będzie z obecnego zaplecza finansowego sponsorów i wsparcia miasta? Pokażą najbliższe miesiące.
Komentarze (1)