To tylko jedna z propozycji, jakie zgłosił dziś prezydent Marek Wojtkowski podczas spotkania ze związkowcami w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym. W drugim już spotkaniu, którego celem jest zakończenie "nie-protestu" w spółce, wziął udział także przewodniczący Rady Miasta Krzysztof Kukucki i Damian Chełminiak z MPK.
Na negocjacyjnym biurku znalazły się propozycje zwiększenia nakładów na transport publiczny. Co ważne, wydatki te, mają rokrocznie rosnąć do poziomu 5% wszystkich wydatków z budżetumiasta w roku 2021. W pakiecie propozycji, na rok 2019 znalazła się kwota dodatkowych 4 milionów złotych, jaka miałaby zostać przeznaczona na MPK. Te 4 miliony są efektem zwiększenia kosztu "wozokilometra" - przeliczenia w oparciu o które masto rozlicza się z MPK. W tej chwili ten współczynnik ma wartość 6,05 zł, w roku 2019 ma wynieść 6,60 zł.
Ten wzrost ma przełożyć się także na wypełnienie zaleceń poaudytowych w MPK. Co się za tym kryje? Przede wszystkim zagęszczenie siatki połączeń miejskiego przewoźnika, zwłaszcza na liniach 4 i 8. Poza tym uda się zrealizować część postulatów zgłaszanych przez mieszkańców osiedla Rybnica.
Docelowo finansowanie ma zwiększyć się bardziej. W roku 2020 do miejskiego przewoźnika powędrują dodatkowe 2 miliony. Kolejne dwa w roku 2021.
Za trzy lata dojdziemy do poziomu 5% wydatków budżetowych, które będziemy przeznaczać na funkcjonowanie transportu zbiorowego - mówi Krzysztof Kukucki - Zwiekszając dostępność komunikacji dla mieszkańców Włocławka.
Przewodniczący Rady Miasta zapowiada także jednak zwiększenie liczy kontroli biletów na liniach MPK. Czy takie rozwiązanie sprawi, że konflikt w MPK zostanie zażegnany? Pokażą najbliższe dni.
Komentarze (0)