Chłopaki nie płaczą

2018-08-23 17:02:55, Maciej Kowalczyk

Obejrzenie tego filmu proponuje Jackowi Kuźniewiczowi prezydent Marek Wojtkowski. Odniósł się w ten sposób do zarzutów, jakie wczoraj sformułował pod jego adresem, były już, prezes MPEC-u. Dziś prezydent wydał w tej sprawie oświadczenie.

Dzisiejsze spotkanie z dziennikarzami, pierwotnie, zaplanowano tylko jako okazję do zaprezentowania zmian, jakie zaszły w "Ogrodzie na Pompce" i dalszych planów Urzędu Miasta dla terenów znajdujących się pomiędzy bulwarami a ulicą Wysoką. Co prawda faktycznie, to ten temat zdominował briefing w Parku Sienkiewicza, jednak wczorajsza konferencja prasowa Jacka Kuźniewicza, nie mogła przejść bez echa w miejskim ratuszu. Przypomnijmy, że były prezes 

"Chciałbym dedykować Panu Prezesowi taki kultowy film (...) "Chłopaki nie płaczą" - rozpoczął Marek Wojtkowski - Tak jak klasyk kiedyś powiedział: "Prawdziwego mężczyznę nie poznaje się po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy". Natomiast ten koniec jest, że się tak wyrażę, dosyć smutny. Tutaj odwołam się jako historyk, co mi Pan były Prezes zarzuca,  do takiego kodeksu honorowego z 1919 roku Władysława Boziewicza, że niektórzy nie posiadają zdolności honorowej, nawet, żeby z nimi dyskutować. Moja dzisiejsza wypowiedź będzie pierwszą, a zarazem ostatnią, bo uważam, że pan prezes Jacek Kuźniewicz nie posiada zdolności honorowej żeby z nim dyskutować.

Jak tłumaczy prezydent Wojtkowski ta "niezdolność" wynika z kilku przyczyn, wypominając choćby, że dotychczasowa kariera Jacka Kuźniewicza była, jak dotąd, związana zawsze z rekomendacjami politycznymi:

Wcześniej były to rekomendacje SLD, jako dyrektora departamentu związanego z pozyskiwaniem funduszy europejskich, później dwie kadencje wiceprezydenta (...) teraz z kolei radny sejmiku z PO. I tu chcciałbym spuścić zasłonę milczenia, uważam że trzeba być zawsze zgodnym ze swoim sumieniem i trzeba też trzymać się określonych zasad - powiedział prezydent wskazując, że on sam, od 12 lat jest członkiem jednego ugrupowania - Platformy.

Prezydent Marek Wojtkowski, odniósł się do licznych zarzutów jakie wystosował pod jego adresem Jacek Kuźniewicz, nazywając je insynuacjami i prosząc, by jeśli uważa to za stosowne "wystąpił na drogę prawną", lub zgłosił swoje wątpliwości "do właściwych organów". Jak stwierdził, dalsze insynuacje

...Mogą skończyć się tym, że to ja wysąpię na drogę prawną o klasyczne pomówienia.

Marek Wojtkowski zaprzeczył także stanowczo, ze odwołanie Jacka Kuźniewicza, z funkcji prezesa miejskiej spółki, było podyktowane względami pozamerytorycznymi, słowem, że to odwołanie miało podtekst polityczny. Jak zapewnił, "przyjdzie czas, byśmy o tym porozmawiali", zapowiedział przy tym, że zlecony został audyt w MPEC. Tłumaczy, że ratusz miał wiele wątpliwości, co do licznych przedsięwzięć prowadzonych przez spółkę. Dotyczą one zarówno inwestycji Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, jak i powiązań osobowych, pomiędzy pracownikami MPEC a wykonawcami inwestycji.

Nie ukrywam, że jeśli rzeczywiście, zostaną one podtrzymane przez niezależny audyt, będę oczywiście wnioskował do określonych służb i organów państwa, żeby się tym zajęły - powiedział prezydent.

Odniósł się także do słów Jacka Kuźniewicza wytykających, że prezydent mieszka na co dzień poza miastem. Jak przypomniał, nigdy nie ukrywał tego, że we Włocławku nie mieszka. Stwierdził też, że podobne zarzuty są obraźliwe, dla tych spośród włocławian, których korzenie są poza Włocławkiem.

Obszerną relację wideo znaleźć można poniżej:

 

 

 

Komentarze (3)


Anonimowy (2018-08-23 18:47:06) Zgłoś do moderacji
Podobnie fikał na Pałuckiego....
katarzyna (2018-08-23 23:16:09) Zgłoś do moderacji
Szanowny panie prezydencie, szacunek od wyborcy za podjęte dzialania i szczera wypowiedż, ma pan mój glos.
wróżbita_Maciej (2018-08-25 01:21:03) Zgłoś do moderacji
Hmmm... Panie Prezydencie a czy przypadkiem nie lubuje w przyciąganiu do siebie takich właśnie osób jak Pan Jacek?? Ciekawe co na Pana Prezydenta wypowiedź myśli z-ca nie tylko Spółki MPEC, ale również z-ca zachowań, które według Pana Prezydenta są cyt. "uważam że trzeba być zawsze zgodnym ze swoim sumieniem i trzeba też trzymać się określonych zasad - powiedział prezydent wskazując, że on sam, od 12 lat jest członkiem jednego ugrupowania - Platformy". Tak więc stary pimpuś się znudził, Pan Prezydent znalazł nowego prywatnego lizu-ska "PIMPUSIA". Tyle mam do powiedzenia na słowa Pana Prezydenta mówiącego o zdolnościach honorowych. Oczywiście słowa dotyczące wypłakiwania się przed kamerami uważam za słuszne. Panie Jacku czy aby przypadkiem dokładnie cztery lata temu przechodząc na stronę Pana Wojtkowskiego, bo obiecał Panu tak jak poprzednik kandydaturę na Prezydenta w kolejnej kadencji nie wypowiadał się Pan w ten sam sposób o człowieku dzięki któremu wogóle zaczął Pan istnieć?? oboje Panowie są siebie warci... + ten trzeci co zastąpił PIMPUSIA JACUSIA :) Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój komentarz