Tym pytaniem, od ponad dwóch tygodni żył cały koszykarski Włocławek. Czy popularny "Łączka" zdecyduje się na przedłużenie kontraktu z klubem? Wczoraj spekulacje zakończono. Włocławski klub poinformował o podpisaniu nowej umowy z zawodnikiem.
Kamil Łączyński w Anwilu gra od 2015 roku. Nietrudno policzyć, że kapitan ekipy złotych medalistów ubiegłego sezonu spędzi w klubie czwarty... Oraz piąty sezon. We wtorek prezes zarządu Arkadiusz Lewandowski oraz kapitan zespołu złożyli podpisy pod dwuletnim porozumieniem. Obie strony zostawiły sobie jednak furtkę skrócenia porozumienia po roku, tzw. „buy-out”.
- To dla nas ważny moment. Udało nam się dojść do porozumienia z naszym kapitanem i zawodnikiem, który jak nikt w ostatnich latach utożsamiał to, co najbardziej cenią kibice we Włocławku: wolę walki, zaangażowanie i upór. Jako klub akcentowaliśmy chęć przedłużenia umowy od zakończenia ostatnich rozgrywek, ale cieszę się, że i sam Kamil chciał dalej grać w Anwilu. W Polsce tak naprawdę nie było innego miejsca, w którym miałby lepsze warunki rozwoju. Będziemy walczyć o kolejny medal, będziemy grać w Lidze Mistrzów, jestem pewien, że Kamil nadal będzie ważnym graczem zespołu – powiedział prezes Arkadiusz Lewandowski.
Postępy Łączyńskiego poczynione przez lata spędzone we Włocławku, dobrze widać w statystykach. O ile w pierwszym sezonie notował 5,4 punktu, 3,8 asysty w 21 minut spędzonych na parkiecie. zaś w ostatnich rozgrywkach kapitan drużyny notował średnio 8 punktów, 5,8 asysty i 3 zbiórki. W play-off natomiast jego rola była nie do przecenienia. Zdobywając tytuł MVP finałów, poprowadził Anwil do mistrzostwa.
- Gdy rok temu przedłużałem kontrakt, mówiłem o rachunkach do wyrównania, o tym, że misja nie została zakończona… W jakże innych okolicznościach spotykamy się dzisiaj. Szczerze mogę powiedzieć: jestem szczęśliwy. Nie raz powtarzałem, że po trzech latach spędzonych we Włocławku utożsamiam się z tym klubem oraz miastem i gdy wyjeżdżaliśmy stąd z rodziną do Gdańska przed zgrupowaniem kadry, liczyłem, że jednak jeszcze tutaj wrócimy. - mówił Kamil Łączyński w wywiadzie dla klubowego portalu.
Kamil Łączyński to czwarty zawodnik w zespole przebudowywanym przez trenera Igora Milicicia. Ważne kontrakty mają: Rafał Komenda, Josip Sobin i Jarosław Zyskowski.
Komentarze (0)