Przy okazji środowego spotkania z ekipą Le Mans, o jak najlepszy wynik walczyli nie tylko koszykarze, ale także kibice.Co ostatni walczyli o miano "najgłośniejszych w Polsce".
Przypomnijmy, wyzwanie rzucił jeden ze sponsorów ekipy Rottweilerów - spółka STS, zajmująca się zakładami bukmacherskimi. Nic dziwnego, że miało ono formę zakładu.
W przerwach, pomiedzy I i II oraz III i IV kwartą meczu miało się okazać, czy włocławscy kibice są najgłośniejsi w Polsce. Aby tak się stało, przeprowadzony pomiar powinien wykazać hałas na poziomie 134,2 dB. Nieco mniejszym wyzwaniem było pobicie rekordów ustanowionych przez kibiców, podczas podobnych eventów zorganizowanych przez STS ( 117 dB – Vive Kielce i 123 dB – Resovia Rzeszów). Ostatecznie udało się pobić wynik kibiców Vive, widzowie we Włocławku, nie szczędząc gardeł, „wykrzyczeli” 117,9 dB).
Rekordu nie udało się pobić, ale być może to nie jest ostatnia szansa na to, by podjąć próbę. Czy STS zdecyduje się rzucic wyzwanie po raz kolejny i jak głośni okażą sie wtedy kibice w Hali Mistrzów? Nie wiemy. Wiemy zaś, jak wyglądała próba bicia rekordu w środę. Zobaczcie sami:
Komentarze (0)