Anwil przegrywa po dogrywce

2025-10-23 13:08:21, Q4

Było blisko, jednak zabrakło szczęścia i skutexczności z linii rzutów wolnych. Po zaciętym, stojącym na wysokim poziomie meczu Anwil przegrał z PAOK Saloniki w drugim meczu rundy grupowej FIBA Europe Cup.

Mecz od pierwszych minut był niezwykle wyrównany. Obie drużyny zmieniały się na prowadzeniu i żadna nie potrafiła zbudować większej przewagi. W tej części gry wyróżniał się aktywnością Michał Michalak, który poprzednich spotkań Rottweilerów nie mógł zaliczyć do udanych.

W drugiej kwarcie rywale odskoczyli na pięć punktów dzięki trójkom Tomasa Dimsy. Włocławianie nie pozostali dłużni, odpowiadając serią 9:0, a po akcji Erica Locketta wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Do przerwy na tablicy widniał wynik 45:43.

Trzecia kwarta przyniosła kolejne zwroty akcji. PAOK budował przewagę, która w pewnym momencie wynosiła aż dziewięć punktów. Anwil odpowiedział serią 7:0, a w końcówce trzeciej kwarty Nijal Pearson doprowadził do remisu 69:69.

Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Anwil prowadził czterema punktami po trójce Isaiaha Muciusa. Włocławianie długo utrzymywali przewagę, ale KJ Jackson wyrównał wynik. W kluczowych momentach zarówno Pearson, jak i Brown nie trafili swoich rzutów, co doprowadziło do dogrywki.

Dogrywka była również wyrównana, jednak kluczowym czynnikiem okazała się skuteczność na linii rzutów wolnych. W ostatniej minucie spotkania do kosza nie trafili Nijal Pearson i AJ Slaughter, co zapewniło gościom minimalne zwycięstwo 94:93.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz