MGKS Kujawiak Lumac Kowal – Noteć Łabiszyn 3:4 w 6. kolejce V ligi grupa II

2021-09-24 09:02:16, Wojciech Nawrocki

W minioną niedzielę 19 września 2021 roku o godz. 16:00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy ul. Dobiegniewskiej 16 w Kowalu rozegrano 6. kolejkę o mistrzostwo V ligi kujawsko-pomorskiej, grupa druga, gdzie gospodarze ulegli Noteci Łabiszyn 3:4.

Po ostatnich wygranych w przedmeczowych notowaniach kibice jak i działacze Kujawiaka liczyli na zainkasowanie kolejnego kompletu punktów. Ale, jak wiemy nie zawsze to się udaje, nawet prowadząc do przerwy 2:0. Niestety, gra się do ostatniego gwizdka sędziego, a o tym chyba zapomnieli podopieczni Łukasza Ramzy. Ambitnie grający goście od pierwszego gwizdka drugiej odsłony, szybko złapali wiatr w żagle i już dwie minuty po rozpoczęciu gry za sprawą swojego najskuteczniejszego piłkarza - Piotra Ziółkowskiego zdobyli kontaktową bramkę. Po kolejnych dwóch minutach był już remis 2:2 za sprawą Ziółkowskiego, który w niespełna 21 minut ustrzelił klasycznego hat tricka. Ale to nie był ostatni gol w tym meczu Ziółkowskiego, który czwartym golem w 88 minucie ustalił wynik spotkania, zapewniając cenne zwycięstwo swojej drużynie. Był to super dzień dla tego „snajpera”. Po przegranej, drużyny zamieniły się miejscami, Kujawiak spadł na piąte, a Łabiszyn awansował na czwarte.

Ale zacznę od początku, mecz poprowadziło rodzinne trio Orzechowskich z KS Toruń, jako główny: Mariusz, a na liniach ojciec Dariusz i syn – Wiktor. Od pierwszego gwizdka gospodarze z impetem ruszyli na bramkę przyjezdnych, czego błyskawicznym efektem w 50 sekundzie było prowadzenie, za sprawą kapitana Alana Czerwińskiego, który soczystym strzałem za linii pola karnego w prawe okienko pokonał golkipera gości - Jakuba Bagińskiego. Błyskawicznie zdobyta bramka podcięła skrzydła podopiecznym Mariusza Raczkowskiego, którzy cofnęli się do obrony. Od czasu do czasy wprowadzając szybkie kontry. Tak było w 10 i 12 minucie, gdzie bramkarz gospodarzy - Krystian Rosiak w pierwszym przypadku popisał się przednią paradą, przenosząc piłkę na rzut rożny po strzale Piotra Ziółkowskiego, a w drugiej sytuacji wybronił tzw. 100% okazję dla gości po strzale z 5 metrów Eryka Rocławskiego. W 23 minucie z powodu kontuzji boisko w drużynie gości opuścił Mateusz Krajewski, którego zastąpił Jakub Suszek.

W 34 minucie w polu karnym Rocławski bezpardonowo sfaulował Bartosza Śmigla, za co sędzia Mariusz Orzechowski podyktował rzut karny, którego na gola zamieniłŁukasz Grube. Mimo licznych ataków gospodarzy i gości, wynik pierwszej połowy nie zmienił się, a Kujawiak schodził do szatni z dwubramkową zaliczką. Z chwilą rozpoczęcia drugiej odsłony, przyjezdni ruszyli do odrabiania strat. W 47 minucie Piotr Ziółkowski otworzył worek z golami dla Noteci strzałem za linii pola karnego, posyłając piłkę w prawy dolny róg. Dwie minuty później było już 2:2, tym razem Ziółkowski strzelił z ostrego kąta z prawej strony pola karnego, Rosiak był bezradny. W 57 żółtą kartką został ukarany w Noteci Oskar Raczkowski za faul na Alanie Czerwińskim. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Adrian Rybak, ale piłka po jego soczystym uderzeniu z 27 metrów minimalnie minęła prawy słupek.

Kolejną 100% okazję wypracowali sobie goście w 60 minucie, ale tym razem golkiper Kujawiaka był górą nad Ziółkowskim, który z 5 metrów nie zdołał pokonać Rosiaka. Po tej groźnej sytuacji trener Łukasz Ramza dokonał podwójnej zmiany w swoim teamie, Vitalija Shvetsa zmienił Adam Niklewicz, a Patryka Cichockiego – Adrian Mieszkalski. W 68 minucie po trzecim golu Ziółkowskiego goście wyszli na prowadzenie 3:2, który ograł Dawida Kwiatkowskiego i posłał futbolówkę do siatki, mimo skrócenia kąta strzału przez Rosiaka strzelając w lewy róg. W odpowiedzi Kwiatkowski mógł się zrehabilitować w 71 minucie, ale uderzona piłka z tzw. woleja z 6 metrów poszybowała wysoko nad bramką Bagińskiego.

W 73 minucie trener Ramza dokonał kolejnych dwóch zmian, Adriana Rybkę zmienił Szymon Lewandowski, a Witolda Jakubowskiego (dla którego był to ostatni występ w Kujawiaku w rundzie jesiennej, wyjeżdża poza granice kraju) wszedł Kamil Bógdał. W 78 minucie żółtą kartką w ekipie gości został ukarany Kamil Skonieczka za faul na Szymonie Lewandowskim. W 84 minucie trener Ramza dokonał ostatniej zmiany, boisko opuścił Damian Ratajczyk, którego zastąpiłŁukasz Morawski. W 87 minucie trzeciążółtą kartką w Noteci został ukarany Jakub Suszek za krytykę decyzji sędziego. Od 88 minuty po czwartym golu Ziółkowskiego NotećŁabiszyn prowadziła 4:2. Tym razem błąd popełnił Adam Niklewicz, nie opanował piłki, która go przelobowała, a był ostatnim obrońcą przed bramkarzem. Super strzelec nie omieszkał skorzystać z takiego prezentu nie dając najmniejszych szans Rosiakowi, posyłając piłkę technicznym uderzeniem w długi róg. Do zasadniczego czasu gry sędzia Mariusz Orzechowski doliczył 4 minuty. W doliczonym czasie napastnik Kujawiaka - Bartosz Śmigiel zmniejszył rozmiary porażki, a tym samym ustalił wynik meczu, pięknym strzałem z prawego narożnika pola karnego w długi róg, pokonując bramkarza gości. Piłka po drodze odbiła się od wewnętrznej części słupka i znalazła drogę do siatki. Ale to było wszystko, na co było stać drużynę gospodarzy. Goście grając ambitnie w drugiej połowie, w pełni zasłużyli na wygraną

 Kowalscy kibice w niedzielnym spotkania zobaczyli dwa oblicza swojej drużyny, w pierwszej połowie dobrą grę, walkę na boisku, a w drugiej ...no cóż oby to była pierwsza i ostatnia przegrana Kujawiaka w tej rundzie! Mam nadzieję, że trener i piłkarze wyciągną z tej lekcji stosowne wnioski, bo kolejne spotkanie na wyjeździe już w najbliższą sobotę 25.09.2021 o godz. 15:00, gdzie w Lipnie Kujawiak zagra z Mienią, która w ostatniej kolejce przegrała na wyjeździe z Pogonią II Mogilno 2:1. Jak wynika z tabeli, o komplet punktów nie powinno być trudno, wszak Mień z 3 punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Ale jak mawiał trener wszech czasów, patron kowalskiego stadionu śp Kazimierz Górski, dopóki piłka w grze, każdy wynik jest możliwy. Każdy inny wynik niż wygrana będzie sensacja 7. kolejki.

 Kolejny mecz w ramach 8. kolejki Kujawiak również zagra na wyjeździe, będzie to w niedzielę 3 października 2021 o godz. 15:00 w Mogilnie z Pogonią. W Kowalu Kujawiak wystąpi w derbach regionu w niedzielę 10 października o godz. 15:00 z GKS Baruchowo.

Tekst i fot. Wojciech Nawrocki

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz