Sobota 13 marca nie była dniem szczęśliwym dla podopiecznym Łukasza Ramzy, nowego trenera MGKS Kujawiak Lumac Kowal. Nie udało pokonać się wyżej notowanej ekipy Lidera Włocławek, którego od rundy wiosennej prowadzi duet trenerski – Mariusz Kołodziejski - Dariusz Nawrocki.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Adriana Sławkowskiego piłkarze obu drużyn oraz działacze klubu uczcili „minutą ciszy” pamięć zmarłego na początku grudnia 2020 roku śp. Józefa Jakubowskiego, który od blisko 40 lat pełnił w zarządzie funkcję sekretarza kowalskiego klubu.
Kilkunastu osobowa grupa kibiców Kujawiaka głośnym dopingiem zagrzewała swój zespół za bramą główną stadionu, gdyż z powodu obostrzeń covidowych mecze do odwołania odbywają się bez kibiców. Początek spotkania nie wskazywał, że gospodarze zejdą z murawy z marsowymi minami. W 2 minucie poprzeczka uratował gości od utraty gola po soczystym uderzeniu z 15 metrów z rzutu wolnego, kapitana zielonych - Rafała Jankowskiego. Wolny był konsekwencją zagrania piłki przez obrońcę do swojego bramkarza, który ją złapał w ręce. Kolejna minuty to gra w środkowej części boiska. Dopiero po akcji gości w 27 minucie, poprzeczka tym razem uratowała kowalan od utraty gola po strzale z 8 metrów - Marcina Bykowskiego. Od tego momentu uwidoczniła się przewaga gości. Kolejną szarżę na bramkę Jakuba Stawickiego w 33 minucie zatrzymał w sposób nieprawidłowy Bartosz Kaczor, za co sędzia Sławkowski ukarał go żółtą kartkę. Pokłosiem faulu na 18 metrze, było zdobycie gola przez Marcina Bykowskiego, który pięknym strzałem w prawe okienko pokonał interweniującego golkipera gospodarzy. Do końca pierwszej odsłony już nic ciekawego nie działo się na boisku. Tuż przed przerwą żółtą kartką został ukarany w Liderze Mateusz Pestka.
Po zmianie stron gra dalej toczyła się w środkowej części boiska, a pojedyncze kontry z jednej i drugiej strony kończyły się na liniach defensywnych. W szarży na bramkę gości w 57 minucie żółtą kartką w Kujawiaku został ukarany za wymuszenie rzutu karnego - Mateusz Krzemiński. W 60 minucie trener Ramza dokonał dwóch zmian, za Adriana Mieszkalskiego wszedł Dawid Kwiatkowski, a Damiana Ratajczyka zmienił – Bartosz Śmigiel, który od rundy wiosennej został piłkarzem Kujawiaka. Również w tej samej minucie duet trenerski Mariusz Kołodziejski - Dariusz Nawrocki dokonali pierwszej zmiany, za Kacpra Dumicza wszedł Taras Yavorskyy. W sumie trener Ramza dokonał trzech zmian, w 70 minucie boisko opuścił Jakub Brandt, którego zastąpił Jakub Jabłoński, a w Liderze boisko opuścił Christian Brodowski, którego zastąpił Miłosz Kapica.
Dwie minuty wcześniej groźną kontrę lewą stroną boiska wyprowadził Lider, ale super okazji na 5 metrze nie wykorzystał Bykowski, nie trafiając w piłkę. Z kolei w 75 minucie tzw. 100% okazji dla Kujawiaka nie wykorzystał kapitan Rafał Jankowski, który z 3 metrów trafił w bramkarza Pawła Sobczaka. W odpowiedzi w 78 minucie Miłosz Kapica szczupakiem z 5 metrów chciał zaskoczyć Stawickiego, który popisał się przednią paradą, posyłając piłkę na rzut rożny. W 80 minucie niepotrzebny faul na piłkarzu gości - Macieju Wańczyku zaliczył kowalski kapitan, za co ujrzał żółty kartonik. W 88 minucie żółtą kartką w Liderze został ukarany Mateusz Pohlid. W 87 minucie trenerzy gości dokonali trzeciej zmiany, Wojciech Łojeczko zastąpił Adrian Pęgowski. Końcówka meczu należała bezapelacyjnie dla gości. Sędzia Sławkowski doliczył do regulaminowego czasu 3 minuty. Ten czas wykorzystali przyjezdni, zdobywając po pięknej kontrze lewą stroną boiska drugą bramkę. W 92 minucie wynik derbowego spotkanie ustalił Miłosz Kapica. Derby stały na przeciętnym poziomie z jednej i drugiej strony. Wygrała drużyna gości, której piłkarze dwukrotnie trafili do kowalskiej bramki. Przed trenerem i piłkarzami Kujawiaka ostatnie spotkanie w ramach 19. kolejki, które zostanie rozegrane na wyjeździe w najbliższą sobotę - 20 marca o godz. 15:30 z Orlętami Aleksandrów Kujawski, którzy w sobotę przegrali w Bydgoszczy z Zawiszą 2:1. Przypomnę, że w okresie przygotowawczym, w przedostatnim sparingu, na sztucznej murawie we Włocławku, podopieczni Łukasza Ramzy pokonali Orlęta 3:1. Goście z takim samym dorobkiem punktów są w tabeli tuż za Kujawiakiem. Jeśli poprawią skuteczność strzelecką, to są w stanie wywieść korzystny wynik z Aleksandrowa Kujawskiego.
Zgodnie z założeniami Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w Bydgoszczy po pierwszej rundzie siedem pierwszych drużyn w tabeli zagra, systemem każdy z każdym (mecz - rewanż) w tzw. grupie mistrzowskiej o awans do trzeciej ligi. Pozostałe drużyny zagrają o utrzymanie tylko w meczach rewanżowych. Grupa mistrzowska rozegra w sumie 14 spotkań, początek rywalizacji od 3 kwietnia do 19/20 czerwca. Natomiast grupa spadkowa rozegra 11 spotkań w terminie od 3 kwietnia do 12/13 czerwca 2021 roku.
MGKS Kujawiak Lumac Kowal: Łukasz Ramza - trener
J. Stawicki, B. Kaczor, M. Krzemiński, Adrian Rybka, F. Pieczkowski, A. Czerwiński, R. Jankowski, A. Mieszkalski (60' D. Kwiatkowski), J. Brandt (70' J. Jabłoński), W. Jakubowski, Damian Ratajczyk (60' B. Śmigiel).
Rezerwowi: T. Wojnowski, J. Jabłoński, M. Jakubowski, B. Śmigiel, D. Kwiatkowski, H. Szymczak, Konrad Kujawski.
Lider Włocławek: Mariusz Kołodziejski – trener, Dariusz Nawrocki – asystent
P. Sobczak, M. Pohlid, M. Wańczyk, Sz. Chomicz, D. Rajczyk, M. Pestka, W. Łojeczko (87' A. Pęgowski), K. Dumicz (60' T. Yavorskyy), Ch. Brodowski (70' M. Kapica), S. Domaniecki, M. Bykowski.
Rezerwowi: A. Grzywiński, D. Wojak, I. Stopczyk, A. Pęgowski, T. Yavorskyy, M. Kapica, A. Mrozik.
(Informacja prasowa + fot. Wojciech Nawrocki)
Komentarze (0)