Miejskie kąpieliska zapraszają. Czy powstanie trzecie?

2020-07-02 13:50:43, Maciej Kowalczyk

Sezon wakacyjny czas zacząć. Jak co roku złaknieni wypoczynku nad wodą włocławianie będą mogli skorzystać z dwóch miejskich kąpielisk nad jeziorami Czarne i Wikaryjskim. Ratusz poważnie jednak rozważa uruchomienie trzeciej plaży. Być może włocławianie wrócą nad jezioro Łuba.

Póki co tłumów jeszcze nie ma, ale zapewne w najbliższych dniach się to zmieni i wielu mieszkańców miasta wyruszy nad oba, cieszące się nieustanną popularnością, akweny. Te są już gotowe na przyjecie plażowiczów, podobnie jak ratownicy WOPR, którzy czuwać będą nad ich bezpieczeństwem codziennie, od 10:00 do 18:00. Jednocześnie ratusz apeluje o zachowanie na plażach zasad bezpieczeństwa epidemiologicznego, obowiązujących w czasie pandemii COVID-19.

Na tych, którzy zdecydują się na wypoczynek nad wodą, jak co roku, czekają kajaki i rowery wodne, dodatkowo nad jeziorem Wikaryjskim pojawiła się górka wspinaczkowa. Z tych wszystkich atrakcji korzystać będzie można do 31 sierpnia.

Ci, którzy nie zdecydują się na pływanie „pod chmurką” będą mogli skorzystać z Międzyosiedlowego Basenu Miejskiego przy ulicy Wysokiej. Obecnie, może z niego korzystać jednocześnie 40 osób. Jak dotąd zainteresowanie skorzystaniem z tego miejsca jest duże, niemniej obłożenie nie jest pełne, co stawia pod znakiem zapytania sens otwarcia „Delfina”, drugiego z włocławskich basenów. Powód, jak tłumaczy dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji jest prosty – ekonomia.

Dwa miejskie kąpieliska wciąż się rozwijają, kolejne inwestycje obejmują obecnie popularną „Wikaryjkę”, jezioro Czarne musi jeszcze chwilę zaczekać. Z końcem roku kończy się też umowa dzierżawy kąpieliska podpisana przez miasto. Dopiero wtedy można liczyć na zmianę wizerunku tego miejsca. Być może złaknionych wypoczynku nad wodą włocławian czeka jeszcze jedna, poważniejsza zmiana.

Zaczęliśmy bardzo poważnie zastanawiać się nad trzecim jeziorem, które jest w pobliżu Włocławka, jeziorem Łuba. W związku z tym, że wcześniej bardzo wielu mieszkańców korzystało z tego jeziora, jest tam czysta woda, będziemy też próbowali uzyskać tytuł prawny do tego jeziora – zapowiada Marek Wojtkowski.

Gdyby tak się stało, byłaby to znakomita wiadomość dla mieszkańców Południa. To oni mają najbliżej nad wody tego jeziora i to oni najczęściej postulowali reaktywowanie dawnego kąpieliska. Do dziś zresztą nie brakuje korzystających z „dzikiej” plaży nad Łubą. Jakiekolwiek inwestycje w infrastrukturę w tym miejscu były dotąd niemożliwe. Teren należy do Lasów Państwowych i dopiero uzyskanie tytułu prawnego pozwoli rozpocząć prace. Prezydent zapowiada podjęcie rozmów.

 

 

Fotorelacje


Komentarze (1)


inski (2020-07-02 18:36:43) Zgłoś do moderacji
na żadnym kąpielisku nie ma przebieralni!!!!!!!!!! może ktoś się tym zainteresuje

Dodaj swój komentarz