Osłabiony ale zwycięski Anwil [WIDEO]

2020-02-03 10:14:34, Natalia Cieślak

Po frustrującym spotkaniu w Lidze Mistrzów z Banvitem Bandirmą, po którym Anwil stracił szansę na awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów , we Włocławku pojawiła się ekipa bydgoskiej Astorii. Goście pojawili się w Hali Mistrzów by wygrać. W tym derbowym pojedynku zadanie mieli o tyle łatwiejsze, że rotacji Rottweilerów zabrakło czterech kluczowych graczy. Obok Tony'ego Wrotena, który właśnie przeszedł do hiszpańskiego Joventutu Badalona i kontuzjowanego Chase Simona na parkiecie nie pojawili się też zmagający się z urazem Rolands Freimanis i chory Michał Sokołowski.

Trzecie derbowe spotkanie w sezonie rozpoczęło się popisami strzeleckimi Shawn Jonesa jednakże na odpowiedz przeciwników nie trzeba było długo czekać. Na boisku nie zabrakło wigoru, szybkości i efektywnej gry Rottweilerów. Pierwsze dwie kwarty sugerowały, że w tym meczu goście stoją na straconej pozycji.

Popisy strzeleckie Shawn Jonesa i Chrisa Dowe, którzy do przerwy zdobyli dla drużyny po 10 punktów, oraz widowiskowe akcje i dobra gra pod koszem Szymona Szewczyka (do przerwy zdobył 7 punktów) sprawiły, że  pierwsza połowa derbowego spotkania zakończyła się wynikiem 40:30 dla gospodarzy.

Po przerwie zawodnicy Enea Astoria powrócili  z podwójną motywacją. Włocławianie zaś „stanęli" w ataku, nie potrafiąc przełamać obrony rywali. Pod koniec trzeciej kwarty dogonili gospodarzy. Na szczęście dla Anwilu, w tym momencie, Krzysztof Sulima rzutem za trzy uspokoił sytuację, niemniej wynik był sprawą otwartą,  trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 52:51 dla gospodarzy. 

W ostatniej odsłonie imponował Ricky Ledo, który rozpoczął strzelecki festiwal. Ze strony przeciwników widowiskowe momenty miała para Marcin Nowakowski i Łukasz Frąckiewicz, która wyprowadziła Astorię na trzypunktowe prowadzenie 63:60. W tym momencie bydgoszczanie zaczęli się  gubić, co znakomicie wykorzystał w końcówce Chris Dowe (w całym meczu 22 pkt. 9 zb. 5 as. 4 prz.), jego ważny przechwyt i celne osobiste utorowały Anwilowi drogę do ósmego, kolejnego zwycięstwa – 76:70.

Więcęj w naszym materiale wideo.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz