#Q4news Anwil znakomity. MEZ Polska Tournament za nami

2019-09-09 17:23:57, Maciej Kowalczyk

Tak mocno obsadzonego turnieju przedsezonowego nie było w Polsce od 10 lat. Maccabi Fox Tel Awiw, Partizan Belgrad, Arka Gdynia i gospodarze – włocławski Anwil. Te marki gwarantowały koszykówkę na wysokim poziomie i tak też było. MEZ Polska Tournament za nami.

Dwa dni i cztery spotkania. Nie zawsze zacięte, ale zawsze dostarczające spragnionym włocławskim kibicom widowiska na wysokim poziomie. Weekend we Włocławku przyniósł jednak przede wszystkim możliwość obejrzenia na parkiecie (po raz pierwszy) Anwilu 2019/2020. I trzeba przyznać, że był to widok budujący.

Co prawda do startu sezonu pozostało jeszcze kilka tygodni (mecz o Superpuchar Polski w Kaliszu 25 września) a wszystkie uczestniczące w rywalizacji drużyny dopiero „uczą się” gry, poznając schematy wypracowane przez sztaby szkoleniowe i szukają zrozumienia na parkiecie, jednak już widać, że Anwil w zbliżającym się sezonie, będzie drużyną dysponującą, co najmniej, kilkoma atutami.

Trudno przypomnieć sobie w historii Anwilu zawodnika, który dysponowałby takim zestawem umiejętności jak, zdaje się nowy ulubieniec włocławskiej publiczności, Tony Wroten. Szybki, dysponujący godną podziwu fizycznością, z łatwością penetrujący pod kosz i wyszukujący swoich kolegów z drużyny. Tony Wroten ukradł serca kibiców pierwszego dnia turnieju, kiedy grając efektownie i efektywnie zgromadził na swoim koncie 22 punkty i dołożył do tego 5 asyst. Co najważniejsze, pomiędzy nim a kibicami wyraźnie czuć było chemię, czego Wroten dał też wyraz na swoim Twitterze.

Ale to nie jedyny atut włocławian przed zbliżającym się sezonem. Praktycznie komplet graczy z pozycji 1-2 dysponuje indywidualnymi umiejętnościami, pozwalającymi na udźwignięcie ciężaru spotkania, gdy wymaga tego sytuacja. Są do tego zdolni zarówno Ricky Ledo ( 27 pkt. w meczu z Maccabi), jak i Chris Dowe ( 14 pkt w meczu z Arką). Jeśli dodamy do tego Jakuba Karolaka, który wydaje się mieć wolną rękę w szukaniu strzeleckich okazji, od trenera Igora Milicicia, otrzymamy naprawdę groźny zestaw obwodowych. Gdy wspomnimy o równie znakomitym, co w końcówce poprzedniego sezonu Simonie i z roku na rok młodszym Szymonie Szewczyku uzyskamy zarys układanki atutów, do jakich może sięgnąć trener Rottweilerów.

Anwil w MEZ Polska Tournament wypadł znakomicie. Na koncie włocławian odnotowaliśmy dwa zwycięstwa. W sobotę, z Arką, mistrzowie kraju wygrali 101:83, zaś następnego dnia nieoczekiwanie, a wręcz sensacyjnie pokonali Maccabi Fox 83:81, po znakomitym i trzymającym w napięciu spotkaniu.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz