To miejskie święto zniknęło z kalendarza w 2016 roku. Choć oficjalnych miejskich uroczystości nie ma. Włocławski Sojusz Lewicy Demokratycznej co roku upamiętnia wyzwolenie Włocławka spod okupacji hitlerowskiej przez oddziały Armii Czerwonej.
20 stycznia 1945 roku oddziały 1 Frontu Białoruskiego – 47 Armia i 2 armia pancerna gwardii w ramach operacji wiślańsko-odrzańskiej stanęły u wrót miasta zdobywając je praktycznie bez walki. Ostatnim akordem starć w samym Włocławku, było ostrzelanie przez członków volkssturmu wkraczających oddziałów sowieckich z wieży kościoła ewangelickiego. Zginęło wtedy 5 czerwonoarmistów. Te wydarzenia upamiętnia SLD, zapowiadając jednocześnie złożenie uchwały przywracającej 20 stycznia do rangi miejskiego święta:
Nie wolno dzielić krwi przelewanej przez żołnierzy na lepszą i gorszą - podkreśla radny Piotr Kowal z Sojuszu - Cała Polska odczuła wyzwolenie spod jarzma hitlerowskiego. Dlatego wbrew temu co się w Polsce teraz dzieje. Wbrew zafałszowaniu historii, mówieniu, że historia jest tylko taką, jaką wskazuje strona rządząca (...) organizujemy te społeczne obchody. Będziemy je organizowac tak długo, aż to święto nie powróci do kalendarza świąt miejskich.
W uroczystościach brał udział także pierwszy Zastępca Prezydenta Miasta i jednocześnie szef włocławskich struktur SLD Krzysztof Kukucki. W swoim przemówieniu zwrócił uwagę na "ludzki" aspekt wyzwolenia, codzienność włocławian zapisaną we wspomnieniach i fotografiach. Mówił także o pracy nad rozwojem miasta, jaką podjęto po jego wyzwoleniu. W swoim przemówieniu jednak nawiązał też do zdarzeń dzisiejszych i tego co dzieje się obecnie w przestrzeni publicznej:
Myślę, że ostatnie dni szczególnie powodują, że powinniśmy pomyślec o przyczynach, które zaważyły na tym, że Włocławek został zniewolony. Narzędzia w postaci mowy nienawiści, braku szacunku do drugiego człowieka, braku tolerancji, doprowadziły do najstraszniejszej historii XX wieku. Do drugiej wojny światowej. Te narzędzia coraz głośniej zaczynają przemawiać w dzisiejszej debacie publicznej. Wydarzenia sprzed tygodnia pokazują, jak to zagrożenie jest realne. Jak bliskie nas. Liczę na to, że wszyscy, wszyscy bez wyjątku wyciągniemy wnioski i postaramy się odwrócić bieg historii, bo jesteśmy na torze, który prowadzi w bardzo złym kierunku.
Uroczystości na Placu Wolności zakończyło złożenie kwiatów pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego. Oprócz Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w uroczystościach wzięła także udział delegacja Nowoczesnej.
Komentarze (0)