MGKS Kujawiak Lumac Kowal – Wisła Nowe 0:3 (0:2)

2018-11-05 08:33:03, Maciej Kowalczyk

W minioną niedzielę 4 listopada 2018 r. o godz. 13:00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Kowalu gospodarze ulegli w 14. kolejce o tytuł mistrza jesieni kujawsko-pomorskiej IV ligi niżej notowanej Wiśle Nowe 0:3.

Kujawiak Kowal nie zatrzymał galopującej od zwycięstwa do zwycięstwa Wisły Nowe. Kujawiak w kryzysie, to druga z rzędu przegrana podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego, w dodatku z niżej notowanym rywalem. Natomiast dla rywali, to trzecia z rzędu wygrana podopiecznych trenera Mariusza Gralaka, która pokazuje, że zespół nie powiedział jeszcze w lidze ostatniego słowa. Z tak poukładaną grą drużyna Wisły jest w stanie pokonać dużo wyżej notowane teamy. Co do oceny podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego, to niestety nie można napisać nic dobrego, kolejna przegrana z niżej notowanym rywalem daje do myślenia kierownictwu klubu. Liczna grupa wiernych kibiców stawiła się na stadion z myślą, że będą świętowali po ostatnim gwizdku sędziego sukces swojej drużyny, a zostali zmuszeni opuszczać stadion z opuszczonymi głowami.

Nie tak miało wyglądać niedzielne spotkanie, bo zdecydowanym faworytem byli gospodarze. Mecz poprowadziła trójka sędziów z KS Toruń, jako główny: Łukasz Bania, na liniach asystowali: Krzysztof Kaczmarek i Patryk Piluś. Od pierwszego gwizdka sędziego obie drużyny badały swoje możliwości w kolejnych kontratakach. Ale wszelkie akcje kończyły się na liniach defensywnych. To goście zdobyli pierwszego gola w 26 minucie po strzale Przemysława Lewandowskiego, który wykorzystał niezbyt dobre wybicie piłki przez Tomasza Wojnowskiego. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył Dawid Frelek po błędzie Kamila Malinowskiego. Tuż przed końcem pierwszej połowy żółtą kartkę w drużynie gości został ukarany Patryk Obiała. Mimo doliczenia 1 minuty, wynik nie uległ zmianie.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, choć stroną przeważająca był Kujawiak. Jednak zawodnikom z Kowala nic nie wychodziło. Widząc niemoc swoich podopiecznych trener Kwiatkowski dokonał pierwszej zmianie w 59 minucie, Witolda Jakubowskiego zmienił Piotr Markowski. Z minuty na minutę gra się zaostrzała, czego efektem były żółte kartki. Już w 60 minucie żółtą kartkę za faul na Przemysławie Lewandowskim zobaczył Łukasz Grube. Dwie minuty później kolejny piłkarz Kujawiak został ukarany żółtą kartką, to Damian Ratajczyk za krytykę decyzji sędziego. Nie minęło 4 minuty, kolejną żółtą kartkę w Kujawiaku wyhaczył Mikołaj Jakubowski za faul na Dawidzie Frelek. W 68 minucie drugiej zmiany dokonał Kwiatkowski, za Mikołaja Jakubowskiego wszedł Alan Czerwiński. W odpowiedzi, minutę później trener Wisły dokonał pierwszej zmiany, za Mateusza Gretkowskiego wszedł Michał Horna.

W 70 minucie żółtą kartką w Kujawiaku został ukarany Piotr Szablewski za faul na Dawidzie Frelek. W tym czasie gra cały czas toczyła się w środkowej części boiska. W 75 minucie Kwiatkowski dokonał trzeciej zmiany, Huberta Szymczaka zmienił Vitalii Shvets. Z kolei drugiej zmiany dokonał trener Gralak w 78 minucie, boisko opuścił Paweł Górski, którego zastąpił Dawid Górski. W 84 minucie super okazję stworzyli sobie goście pod bramką Kujawiaka. Przemysław Lewandowski mógł wpisać się na listę strzelców, ale golkiper Kujawiaka Tomasz Wojnowski był szybszy i zażegnał groźnej sytuacji. Minutę później trener Gralak dokonał trzeciej zmiany w swoim zespole, za Jarosława Kopińskiego wszedł Radosław Piórek.

W 87 minucie za faul na Damianie Ratajczyku żółtą kartkę zobaczył Dawid Górski. Tuż przed zakończeniem regulaminowego czasu gry tzw. 100% okazje miał po raz kolejny Dawid Frelek, ale kolejny raz lepszy w bramce był Tomasz Wojnowski. Do regulaminowego czasu sędzia Łukasz Bania doliczył 5 minut. Z tego prezentu skorzystali w 100% goście, którzy z powodzeniem podwyższyli w 93 minucie na 3:0. Strzelcem trzeciego gola był Przemysław Lewandowski. Minutę później bliski podwyższenia na 4:0 był Frelek, ale i tym razem lepszy w bramce był Tomasz Wojnowski. W 95 minucie trener gości dokonał ostatniej zmiany, bardziej chcąc zyskać na czasie, Dawid Frelek zszedł, a jego miejsce zajął Łukasz Górczyński. Kilkanaście sekund po wznowieniu gry sędzia Łukasz Bania po raz ostatni użył gwizdka, oznajmiając koniec meczu.

Niestety, nie był to dobry występ podopiecznych grającego trenera Dawida Kwiatkowskiego. Wydawało się, że jego drużyna łatwo wygra i dopisze sobie komplet punktów, a co za tym idzie przesunie się w górę tabeli na bezpieczniejsza pozycję. Tak się niestety nie stało, a wręcz odwrotnie, Kujawiak spadał o jedno miejsce w tabeli.

Kujawiak Kowal: Dawid Kwiatkowski - trener
T. Wojnowski, M. Jakubowski (68' A. Czerwiński), D. Ratajczyk, K. Malinowski, M. Lewandowski, B. Śmigiel, D. Kwiatkowski, H. Szymczak (75' V. Shvets), P. Szablewski, Ł. Grube, W. Jakubowski (59' P. Markowski).
Rezerwowi: M. Bednarski, J. Frank, A. Czerwiński, W. Shvets, P. Markowski.

Wisła Nowe: Mariusz Gralak - trener
K. Kacerzewski, Ł. Szpakowski, D. Widz, Ł. Filip, D. Frelek (95' Ł. Górczyński), P. Lewandowski, M. Gretkowski (69' M. Horna), P. Górski (78' D. Górski), P. Obiała, T. Adamczyk, J. Kopiński (85' R. Piórek).
Rezerwowi: R. Piórek, F. Sikorski, M. Horna, K. Sikorski, Ł. Górczyński, M. Andrychowski, D. Górski.

Przed kowalską drużyną bardzo ciężkie wyjazdowe spotkanie w najbliższą sobotę 10 listopada o godz. 13:00 z Pogonią Mogilno, która po przegranej w ostatnim spotkaniu z Cuiavią Inowrocław 4:2 z pewnością będzie chciała się zrehabilitować przed własną publicznością.

Tekst i fot. Wojciech Nawrocki

 

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz