Białe żagle na włocławskim morzu. REGATY SALAMANDER CUP

2018-06-19 07:04:34, Maciej Kowalczyk

Tradycyjną formułą - „regaty SALAMANDER CUP 2018 ogłaszam za otwarte” - wypowiedziane przez komandora YACHT CLUB ANWIL Wojciecha Wareckiego rozpoczęły się w minioną sobotę dwudniowe zawody żeglarskie. Przez upalny weekend 16-17 czerwca, w wiślanej wodzie Jeziora Włocławskiego odbijały się białe żagle kilkudziesięciu jachtów z całej Polski przybyłych na drugą tegoroczną eliminację cyklu Pucharu Polski Jachtów Kabinowych.

Organizatorem zawodów, na zlecenie firmy Salamander Window&Door Systems S.A., był włocławski YACHT CLUB ANWIL. Na starcie stanęło 31 załóg. Wśród nich czołówka sterników PPJK z Piotrem Tarnackim (wielokrotnym Mistrzem Świata klasy MICRO) i nie mniej utytułowanym Rafałem Moszczyńskim na czele. W dwudniowych zmaganiach rozegrano sześć wyścigów, rywalizując w pięciu odrębnych klasach.

To były bardzo trudne i męczące regaty, zarówno dla sędziów jak i zawodników. W sobotę 16 czerwca warunki pogodowe na wodach Zalewu Włocławskiego nie ułatwiały zadania. Upał i zupełny brak wiatru, a jak już trochę zaczynało wiać to były to kapryśne podmuchy, zmieniające co chwila kierunek, wymagające ustawicznego przestawiania boi wyznaczających trasę regat. To oczekiwanie na wiatr trwało kilka „ładnych” godzin – dość powiedzieć, że start do  pierwszego wyścigu zamiast o planowanej godzinie dwunastej... odbył się dopiero kilka minut przed siedemnastą. Potem już było lepiej, dzięki determinacji komisji sędziowskiej i
samych uczestników zawodów, udało się tego dnia rozegrać trzy wyścigi.

W drugim dniu regat, w niedzielę 17 czerwca sytuacja na wodach zalewu powtórzyła się – znowu długie czekanie na wiatr... i znowu udało się, tym razem powiało już koło południa i można było przeprowadzić
kolejne trzy wyścigi. Zawody SALAMANDER CUP to jedna z trzech imprez regatowych, obok ANWIL CUP (te zawody odbyły się dwa tygodnie temu) i Błękitnej Wstęgi (na początku jesieni), wchodzących w skład cyklu Grand
Prix Zalewu Włocławskiego organizowanych we włocławskim okręgu (kolejne trzy to domena żeglarzy z Płocka).

Mimo wspomnianych trudności regaty SALAMANDER CUP udały się wyśmienicie, a na najwyższych stopniach podium w poszczególnych klasach stanęły załogi pod dowództwem:
– Klasa T-1 – Andrzej Rygielski (jacht „AndrzEla”)
– Klasa T-2 - Marek Kmieć (jacht „RAFA”)
– Klasa T-3 - Michał Brzozowski (jacht „LEGENDA”)
– Klasa Micro – Piotr Tarnacki (jacht „ROCA”)
– Klasa Open – Radosław Cierpiał (jacht „SALAMANDER”) – pomysłodawca tych regat.

Komandorem regat był Waldemar Kowalski, a zawody sędziowali: Robert Exner - Sędzia Główny (licencja klasy państwowej), Jarosław Bazylko - Sędzia Przewodniczący Zespołu Protestowego (licencja klasy I), Zbigniew Kacprzak - Sędzia (licencja klasy II) oraz sędziowie stażyści: Jacek Smuszkiewicz, Patryk Romanowski i Piotr Dwórznik.

Sponsorem Głównym regat była firma SALAMANDER Window&Door Systems S.A. z Włocławka.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz