Zamknij X

Włocławska lewica apeluje: Nie rezygnujcie z zajęć edukacji zdrowotnej

2025-09-04 17:45:46, Q4

Na dzisiejszej konferencji prasowej poseł Piotr Kowal i przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Miasta Elżbieta Rutkowska zaapelowali do rodziców włocławskich uczniów o to, by nie wypisywali swoich dzieci z zajęć edukacji zdrowotnej.

Stanowisko Lewicy to pokłosie wcześniejszych wypowiedzi środowisk polskiej prawicy, które twierdzą, że nowy przedmiot w polskich szkołach będzie skutkował seksualizacją dzieci, indoktrynacją i ograniczeniem roli rodziców. Taki pogląd wyrażali na niedawnej konferencji prasowej członkowie włocławskiej Konfederacji, choć nie tylko oni w ostatnim czasie występowali przeciwko programowi edukacji zdrowotnej. Co na to Lewica?

Poseł Kowal przypomina, że wprowadzenie tego rodzaju zajęć do polskich szkół było jednym z wyborczych postulatów Lewicy. Jak stwierdził „dobrze, ze ten przedmiot jest, jednak żałujemy, że nie jest obowiązkowy”:

Odnoszę wrażenie, że od pewnego czasu został otwarty nowy rozdział wojny ideologicznej w naszym kraju i znowu ten rozdział otworzyła Polska prawica, ale tym razem bardzo wzmocniona przez kościół katolicki. Otóż spotykamy się z taką dziwną, zupełnie niezrozumiałą nagonką, żeby wypisywać uczennice i uczniów z tego przedmiotu (…) W tą akcję włączyli się też niektórzy księża, którzy rozdają takie formularze (o rezygnacji z zajęć – przyp. red) i zachęcają rodziców i uczniów żeby to robić. W związku z tym my czujemy się w obowiązku powiedzieć: Ten przedmiot jest niezbędny do tego. Żeby młodzi ludzie poznali czym jest zdrowie. My tej wiedzy potrzebujemy i uważamy, że powinna być obligatoryjna – podkreśla parlamentarzysta.

Piotr Kowal wskazuje przy tym, że liczne argumenty przeciwników tych zajęć to fake newsy, jak te dotyczące seksualizacji i „namawianiu do zmiany płci”, a jedynym celem tej akcji jest wojna polityczna. Przedstawiciele Lewicy wskazują, że podstawa programowa nowego przedmiotu nie daje podstaw do takich oskarżeń.

Dlatego apelujemy do rodziców włocławskich uczniów i uczennic: Nie róbcie tego, nie wypisujcie z tego przedmiotu, bo on jest naprawdę bardzo dobrze przygotowany i prosimy o to, żeby nie robić krzywdy własnym dzieciom i żeby nie pozbawiać ich tej wiedzy – konkluduje poseł.

Elżbieta Rutkowska, przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Miasta wskazuje, że nowy przedmiot, wbrew obawom niektórych, nie ma na celu zastąpienia roli wychowawczej rodzica przez szkołę. Edukacja zdrowotna ma być jedynie wsparciem w procesie wychowania. Podobnie jak Piotr Kowal, zaznacza też, że zarzuty wobec podstawy programowej przedmiotu są „niezrozumiałe”:

Jeśli ktoś przejrzał podstawę programową i się z nią zapoznał, to nie ma tutaj, moim zdaniem jako nauczyciela, żadnych zagrożeń. Obejmuje 11 obszarów i proszę mi powiedzieć, czy mówienie o wartościach i postawach, o zdrowiu fizycznym, o aktywności fizycznej, o zdrowiu psychicznym, o zdrowiu społecznym, o dojrzewaniu (…) zdrowiu seksualnym, zdrowiu środowiskowym, internecie i profilaktyce uzależnień i systemie ochrony zdrowia… Czy jest to jakieś zagrożenie? – pyta radna.

Elżbieta Rutkowska wskazuje, że krytyka oponentów skupia się wokół jednego tylko zagadnienia – zdrowia seksualnego, jednak podkreśla, że zajęcia prowadzić będą odpowiednio przygotowani i wyedukowani nauczyciele.

Jak tłumaczy edukacja zdrowotna to przedmiot obejmujący wiele więcej obszarów dotyczących zarówno psychologii i psychologii społecznej (zagadnienia empatii, relacji), czy też promowanie wśród młodzieży takich pojęć jak godność, szacunek, rodzina czy odpowiedzialność. Nie bez znaczenia dla kształcenia młodego człowieka są także zajęcia obejmujące umiejętności krytycznej oceny wiadomości (walka z fake newsami).

Edukacja zdrowotna będzie dostępna dla uczniów klas IV-VI szkół podstawowych oraz w klasach I-III szkół ponadpodstawowych.

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz