Wczoraj wieczorem KK Włocławek poinformował o zakończeniu rozmów z Ivanem Almeidą. Koszykarz ostatecznie zostaje w składzie Rottweilerów. Nowym nabytkiem włocławian został też Kyndall Dykes.
Po tym jak w niedzielę Ivan Almeida zamieścił w mediach społecznościowych wpis, informując o swoim odejściu z drużyny, w klubie rozpoczęły się rozmowy z zawodnikiem. Ostatecznie, we wtorek, w oficjalnym komunikacie KK Włocławek poinformował o porozumieniu z kabowerdeńczykiem.
Ostatecznie obie strony wyraziły – w imię wyższego dobra, jakim jest klub – chęć dalszej współpracy. Jednocześnie informujemy, że kwestia zaległości w wynagrodzeniu została z zawodnikiem i jego agentem wyjaśniona, w związku z czym zawodnik wycofał się i anulował pismo, które wysłał do klubu – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Almeida pozostaje więc w drużynie, jednak to nie jedyna wiadomość jaka wczoraj napłynęła z obozu Anwilu. W klubie pojawi się też nowy gracz. Miesięczny kontrakt z drużyną podpisał 33-letni Amerykanin z palestyńskim paszportem Kyndall Dykes.
Zawodnika bardzo dobrze zna nowy trener Anwilu Przemysław Frasunkiewicz.
W lutym ściągnął go do Asseco Arki Gdynia, lecz Amerykanin zdążył zagrać tylko dwa mecze w Energa Basket Lidze. Przeciwko Argedowi BMSlam Stali rzucił dziewięć punktów i zebrał pięć piłek, a przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń miał 14 punktów, 11 zbiórek, cztery asysty i cztery przechwyty. Wcześniej w sezonie 2019/2020 Dykes występował w Libanie – dla Beirut Club notował średnio 19,7 punktu, 2,7 zbiórki i 2,3 asysty. - informuje KK Włocławek.
Gracz już wyleciał z Nowego Orleanu do Polski. Do drużyny dołączy w Gliwicach, gdzie Anwil już jutro zagra kolejne ligowe spotkanie z GTK.
Komentarze (0)