Minęły dwa dni od chwili, kiedy poinformowano o ostatnim przypadku SARS-CoV-2 w regionie. Choć nie możemy, rzecz jasna, mówić o zwycięstwie w wojnie z koronawirusem, obecna sytuacja napawa optymizmem.
Ponad dwa miesiące temu, 17 marca poinformowano o pierwszych przypadkach wykrycia koronawirusa w naszym regionie. O tego czasu zakażenie potwierdzono u 595 osób. Choć dwukrotnie zarejestrowano gwałtowny przyrost zakażeń (na początku kwietnia, gdy ognisko choroby pojawiło się w toruńskim szpitalu miejskim i pod koniec tego miesiąca, gdy SARS-CoV-2 wykryto wśród sióstr zakonnych w Chełmnie) to sytuację w województwie można było zawsze nazwać „kontrolowaną”. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę stopień „obłożenia” szpitalnych łóżek w placówkach dedykowanych do walki z chorobą. Na 1350 miejsc przygotowanych w lecznicach, w szczycie epidemii zajętych było nieco ponad 200. Obecnie pod opieką lekarzy znajdują się zaledwie 24 chorzy na COVID-19 (dane na 28.05), stan dwóch z nich jest ciężki. Wszystko wskazuje na to, że niebawem będzie można przystąpić do ograniczenia liczby miejsc zarezerwowanych dla pacjentów z koronawirusem w szpitalach, co zapowiedział już wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Liczba aktywnych przypadków (osób wciąż walczących z zakażeniem lub chorobą) to obecnie 86. Dotąd z choroby udało się wyleczyć 459 mieszkańców kujawsko-pomorskiego. Walkę z COVID-19 przegrało niestety 46 spośród wszystkich zakażonych.
W kraju, według porannego raportu Ministerstwa Zdrowia, od początku epidemii wykryto 22 964 przypadki wystąpienia SARS-CoV-2. Dziś rano do listy dołączono 141 nowych zakażeń. Najwięcej, ponownie, w województwie śląskim.
Mamy 141 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (98), dolnośląskiego (13), opolskiego (9), świętokrzyskiego (6), wielkopolskiego (5), zachodniopomorskiego (4), pomorskiego (3), podkarpackiego (2), lubuskiego (1).
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 29, 2020
Komentarze (0)