Wdrożyliśmy procedury. Nie ma powodów do paniki - uspokaja mieszkańców starosta Krzysztof Baranowski

2020-03-05 18:19:53, Maciej Kowalczyk

Odpowiednio na siedem i na czternaście dni zawieszono naukę w dwóch dobrzyńskich szkołach. Chodzi o Szkołę Podstawową i Zespół Szkół w Dobrzyniu. Wszystko po tym, kiedy okazało się, że jednym z pasażerów autobusu, którym podróżował pierwszy Polak zarażony koronawirusem jest mieszkańcem miasteczka. Jedno z jego dzieci uczęszczało do Zespołu Szkół, drugą placówkę zamknięto „profilaktycznie”. Nie ma powodów do niepokoju – uspokaja starosta lipnowski Krzysztof Baranowski.

O tym, że mieszkaniec Dobrzynia nad Wisłą uczestniczył w feralnym kursie, poinformował starostwo w Lipnie Sanepid. Odnaleziony przez służby sanitarne mężczyzna, podobnie jak inni pasażerowie autobusu znalazł się pod ich nadzorem a on i jego najbliżsi poddani są kwarantannie. Czteroosobowa rodzina mieszka w samym miasteczku. Jedno z dzieci uczęszcza do miejscowej szkoły średniej, mając na uwadze sytuację, oraz to, że dzieci obu położonych w miasteczku placówek mają ze sobą kontakt, Powiatowy Sztab Zarządzania Kryzysowego podjął taką, a nie inną decyzję. Nie ma jednak powodów by panikować – przekonuje starosta Baranowski:

Drodzy mieszkańcy. Działania powiatowego sztabu i wszystkich służb i inspekcji nakierowane są na to, by przeciwdziałać i wyprzedzać pewne rzeczy i fakty. To jest to działanie, żeby nikt nam nie zarzucił, że w tym temacie nic nie robiliśmy, albo zaniedbaliśmy pewne rzeczy. Apeluję do mieszkańców aby uspokoić atmosferę – podkreśla Krzysztof Baranowski.

Zamknięcie szkół, jak wyjaśnia, było podyktowane tylko i wyłącznie procedurami, które należy wdrożyć w podobnej sytuacji. Dobitnie podkreśla, że w powiecie nie ma zdiagnozowanego koronawirusa, a to czego jesteśmy świadkami to jedynie konieczna profilaktyka. Jednocześnie jednak zachęca mieszkańców by niezależnie od tej sytuacji stosowali się do wytycznych służb sanitarnych:

Unikajmy dużych skupisk ludzi, unikajmy niepotrzebnych wyjazdów zagranicznych – mówi.

Zgodnie z podjętą przez Sztab Zarządzania Kryzysowego decyzją szkoła podstawowa została zamknięta na 7 dni, zaś Zespół Szkół (do którego uczęszcza dziecko objęte kwarantanną) na 14 dni. Łącznie w obu placówkach uczy się 400 dzieci. Odwołane zajęcia będą musiały odrobić w późniejszym terminie.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz