W niedzielne popołudnie mieszkańcy bloku przy ulicy Długiej usłyszeli płacz dziecka dobiegający z niewielkiego trawnika pod oknami budynku. 21-miesięczna dziewczynka wypadła z okna mieszkania na pierwszym piętrze.
Na miejsce natychmiast wezwano zespół ratownictwa medycznego i policję. Dziecko przetransportowano do szpitala, jak nieoficjalnie ustaliliśmy: "stan dziecka jest dobry, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo”.
Przybyli na miejsce policjanci rozpoczęli czynności zmierzające do ustalenia przebiegu zdarzenia. Jak poinformowała dziś st. sierż Anita Szefler-Ciupińska z Zespołu Prasowego KMP we Włocławku rodziców dziecka zatrzymano.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że to 34-letnia matka sprawowała opiekę nad dzieckiem w momencie zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta była trzeźwa. W mieszkaniu przebywał również 28-letni ojciec dziecka, był on w stanie po użyciu alkoholu. Aktualnie policjanci prowadzą czynności pod kątem ewentualnego narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przez osobę na której ciąży obowiązek opieki – tłumaczy.
Dziecko może mówić o naprawdę sporym szczęściu. Wąski pas zieleni pomiędzy budynkiem a chodnikiem ma zaledwie kilkadziesiąt centymetrów szerokości i wszystko wskazuje na to, że upadek mógł skończyć się dużo gorzej, gdyby zamiast na trawnik, dziecko spadło na betonowe płyty.
Komentarze (0)