Im bliżej, tym gorzej. Coraz więcej nerwowego wyczekiwania, coraz więcej wątpliwości i pytań: A co jeśli? Jeśli się nie uda rzecz jasna, bo jeśli uda się znakomicie, to odpowiedź jest prosta – początek wakacji. Mowa oczywiście o rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Dla ponad 3200 byłych gimnazjalistów i ósmoklasistów godzina zero wybiła dziś o 12:00.
To nie była łatwa rekrutacja. Hasło: „podwójny rocznik” mroziło krew w żyłach i sprawiało, że zarówno uczniowie, jak i ich rodzice z niepokojem odliczali godziny dzielące ich od 11 lipca. To właśnie dziś wszystko stało się jasne. Włocławskie szkoły poinformowały o tym, kto znalazł się na listach przyjętych a kogo czeka jeszcze kilka dni niepewnej przyszłości.
Jedno jest pewne – w szkołach miejsca starczy dla wszystkich. Nie dla wszystkich jednak dokładnie tam gdzie to sobie wymarzyli. Najbardziej nerwowo było w liceach, które jak co roku przeżywały oblężenie kandydatów. Ci ostatni dokładnie o 12:00 pojawili się przed drzwiami szkół, aby przekonać się – co dalej? Nie dla każdego była to niestety chwila szczęścia, ale niezależnie od wyniku, dla każdego była to chwila pełna emocji. Tak jak w Liceum im. Marii Konopnickiej, gdzie pojawiliśmy się z kamerą.
Komentarze (0)