Karta miejska i działki z bonifikatą - SLD przedstawia kolejne elementy swojego programu

2018-07-20 17:24:51, Maciej Kowalczyk

Jak przyciągnąć inwestorów i nowych mieszkańców oraz jak zapobiegać wyludnianiu miasta? Jak współpracować z ościennymi samorządami, by miasto osiągało korzyści, nawet, jeśli inwestorzy wybrali inną lokalizację w regionie? Odpowiedzi na te pytania, w swoim programie, zapowiada SLD. "Mam wrażenie, że kampania wyborcza już się rozpoczęła" - komentuje prezydent Wojtkowski.

W piątek, w siedzibie włocławskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, odbyła się konferencja prasowa związana z ostatnimi wiadomościami z Brzeskiej Strefy Gospodarczej. W tym tygodniu, potężną inwestycję, która stworzy nowych 1000 miejsc pracy, zapowiedział oficjalnie polski gigant odzieżowy. Firma LPP ma zamiar w niespełna trzy lata postawić tam nowoczesne centrum logistyczne.

Przewodniczący włocławskich struktur SLD Krzysztof Kukucki zwrócił uwagę, że w nadchodzących latach, w okolicach Włocławka ma powstać 2700 nowych etatów. Jak zauważył, jest to wyzwanie, ale i szansa dla miasta. Szansa na to, by przyciągnąć tu pracowników firm inwestorów. W ten sposób, walcząc z wyludnianiem Włocławka.

Przed nami, mówię o samorządzie Włocławka, czas, kiedy powinniśmy na poważnie usiąść do rozmów i nawiązać faktycznie współpracę z samorządem gminy Brześć Kujawski oraz Powiatem Włocławskim.

Jak dodał, sam na współpracę z okolicznymi samorządami nie narzeka, a ta, zarówno jeśli chodzi o starostę włocławskiego, jak i samorząd Brześcia układa się dobrze. Z tym ostatnim samorządem zamierza stworzyć pakiet inwestycyjny dla firm i ten przeznaczony dla ich pracowników, którzy byliby zainteresowani mieszkaniem w mieście nad Wisłą. We Włocławku, jak zaznacza, zapewnione są podstawy, czy to chodzi o infrastrukturę sportową, opiekę zdrowotną, czy edukację.

My musimy skupić się na poprawie warunków życia, tak by ci pracownicy to byli mieszkańcy włocławka, a jeśli nie będą to mieszkańcy, tak by chcieli się we Włocławku osiedlać.

SLD w zbliżającej się kampanii chce zaakcentować w swoim programie kwestie związane choćby z budową mieszkań, w których mogliby znaleźć swoje miejsce także pracownicy firm inwestujących w regionie. Temat mieszkań na wynajem w programie nowością nie jest. Inaczej jest ze sprzedażą działek na preferencyjnych warunkach. Ta, skierowana do zamożniejszych mieszkańców propozycja, także miałaby kusić „nowych włocławian”, zapewniając, jak przekonuje radny Kukucki, że samorządowe wpływy z podatków będą większe.

Oczywiście w przetargu, działki, które należą do miasta byłyby sprzedawane, ale płatność za nie byłaby rozłożona na 10 lat. (…) Po trzecim roku, w momencie, w którym nabywca zameldowałby się na tej działce, uzyskałby pozwolenie na użytkowanie, to reszta kwoty za tę działkę mogłaby być umorzona.

Kolejnym elementem warunkującym przyciągnięcie ludzi do Włocławka, miałaby być karta miejska, dzięki której, wszystkie usługi miejskie dla mieszkańców byłyby tańsze o 20%. Wreszcie trzecim elementem, który usprawniłby życie w stolicy Kujaw, ma być usprawnienie sieci komunikacyjnej. W centrum tych postulatów Sojusz stawia kwestię DK 62, prowadzącej do Brześcia.

Na konferencji, przewodniczący włocławskiego SLD, zapowiedział też powołanie zespołu aktywnie poszukującego inwestorów. Przy okazji zarzucił obecnym władzom miasta brak skuteczności i determinacji w przyciąganiu inwestycji do Włocławka.

Mam wrażenie, że kampania wyborcza już się rozpoczęła - komentuje prezydent Marek Wojtkowski- Oczywiście my możemy o wszystkim rozmawiać, ale nie może być tak, że kampanię wyborczą prowadzi się tylko i wyłącznie na bazie haseł populistycznych. Moi kontrkandydaci zwalnialiby mieszkańców ze wszystkiego, wprowadzaliby różnego rodzaju ulgi, (…) tego typu hasła powodują, ze budżet miasta jest coraz bardziej uszczuplony i pozostaje pytanie z czego w takim razie mamy prowadzić szereg inwestycji.

Prezydent zwraca też uwagę, że część postulatów SLD, samorząd już z powodzeniem realizuje. Chodzi tu między innymi o kwestie skomunikowania brzeskiej strefy z miastem. Odpowiednie porozumienie zostało podpisane kilka miesięcy temu a jego koszty, w części, pokrywa samorząd miasta. Marek Wojtkowski, nie zgadza się też z zarzutami dotyczącymi zaniedbań w przyciąganiu inwestorów.

Z firmą Kongsberg Automotive rozmawiałem już półtora roku temu, razem z władzami gminy Brześć Kujawski.Myślę, że to nasza wspólna zasługa, że ta firma pojawiła się w Brzeskiej Strefie Ekonomicznej.

Jak tłumaczy, miasto nie dysponowało odpowiednimi terenami, stąd ulokowanie zakładu w Brześciu. Zapewnia też, że współpraca miasta z samorządem Brześcia układa się bardzo dobrze.

Propozycje które mają dotyczyć rozwoju miasta (…) i wydatkowania pieniędzy tutaj są ze wszech miar wskazane, więc dobrze. Szkoda, że w kampanii wyborczej – mówi z kolei przyszły kandydat na urząd prezydenta miasta Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Chmielewski dodaje, że o podobne mechanizmy włocławski PiS dopominał się od dawna.

Teraz w kampanii wyborczej będziemy świadkami tego, że sojusz obieca złote góry, po to tylko, żeby jak najwięcej radnych wprowadzić do Rady Miasta. Oni już rządzili, mieli prezydenta, mogli to zrealizować- tak radny komentuje pomysł udzielania bonifikaty na zakup działki.

Pełną relację z konferencji, a także głosy komentarza, znajdziecie w naszych materiałach wideo.

 

 

 

 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz