
22 sierpnia dyrektor włocławskiej lecznicy Dariusz Szczepański poinformował wojewodę kujawsko-pomorskiego o „ustaniu przyczyn”, które mogły doprowadzić do zawieszenia funkcjonowania Oddziału Neurochirurgii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. W ten sposób zakończyła się trwająca niemal miesiąc „walka” o dalsze działanie oddziału.
Na początku sierpnia WSS poinformował o konieczności zawieszenia funkcjonowania Oddziału Neurochirurgii jak zaznaczono w komunikacie szpital został zmuszony do podjęcia takich kroków w sytuacji zagrożenia brakiem pełnej obsady dyżurów lekarskich wynikającego z niedoborów kadrowych.
Obecnie koncentrujemy się na intensywnych działaniach mających na celu zapewnienie ciągłości pracy oddziału w miesiącach sierpień i wrzesień. Prowadzimy rozmowy z lekarzami neurologami nie tylko z Włocławka, ale również z innych miast regionu, w tym Torunia, Bydgoszczy, Łodzi i Płocka – zaznaczono w informacji z 1 sierpnia tego roku.
Ostatecznie udało się podpisać kontrakty ze specjalistami i w ślad za tym zapewnić funkcjonowanie włocławskiej neurologii, o czym szpital poinformował wojewodę 22 sierpnia.
Jest to dobra informacja dla mieszkanek i mieszkańców powiatu włocławskiego, bo oddział neurologii będzie funkcjonował w kolejnych tygodniach, miesiącach, mam nadzieję też latach, na pełnych obrotach i będzie nieść pomoc potrzebującym – komentuje sytuację prezydent Krzysztof Kukucki.
Przewodnicząca Rady Społecznej włocławskiej lecznicy przekonuje, że do zażegnania groźby zamknięcia oddziału przyczyniły się działania dyrektora Dariusza Szczepańskiego, które nazywa „optymalnymi” aby utrzymać ciągłość funkcjonowania szpitalnych oddziałów.
Doskonale wiemy, jaki jest problem z obsadą lekarzy. Mówię to również w kontekście wiceprezesa Uzdrowiska Ciechocinek, gdzie te warunki dla lekarzy, jeśli chodzi o pracę, są dogodniejsze bo nie ma tam takich trudnych przypadków. Jestem pełna podziwu dla Pana dyrektora – podkreśla Domicela Kopaczewska.
Zgoła inny pogląd na działania dyrekcji placówki ma radny Jarosław Chmielewski z Prawa i Sprawiedliwości, który stwierdza, że „gdyby władze szpitala zajęły się tym problemem wcześniej, to nie byłoby całej burzy” wokół zawieszania funkcjonowania Oddziału Neurologii. Także i on podkreśla jednak, że to dobra informacja dla mieszkańców:
Pozytywem jest to, ze mieszkańcy Włocławka, którzy będą korzystać z tego oddziału nie będą wożeni do Torunia, czy Lipna, tylko pomoc będzie udzielana tutaj – zaznacza.
Komentarze (0)