Włocławscy kryminalni zatrzymali mieszkańców województwa łódzkiego, którzy ukradli auto stojące na parkingu osiedlowym we Włocławku. Policjanci odzyskali też skradziony pojazd, niestety w częściach, bo został już zdemontowany przez sprawców. 26 i 28-latek usłyszeli wspólny zarzut, za który grozi im kara wieloletniego więzienia.
Włocławscy policjanci powiadomieni zostali o kradzieży bmw, do jakiej doszło pod koniec czerwca tego roku. Ze zgłoszenia wynikało, że auto stało na jednym z przyblokowych parkingów na Zazamczu, jednak ktoś je stamtąd zabrał.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się kryminalni z Włocławka, zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Analizując wszystkie zebrane informacje, ustalili, że związek z przestępstwem mogą mieć mieszkańcy województwa łódzkiego i że najprawdopodobniej tam znajduje się skradzione auto.
Policjanci z Włocławka pojechali więc do sąsiedniego województwa, gdzie potwierdzili swoje przypuszczenia. Na jednej z posesji znaleźli skradzione bmw, niestety już zdemontowane. Zatrzymali tam również dwóch mężczyzn podejrzewanych o dokonanie przestępstwa.
Obaj mieszkańcy województwa łódzkiego, 26 i 28-latek, trafili do komendy, gdzie usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, jednak starszy z mężczyzn musi liczyć się z karą surowszą, bo to recydywista. Obaj podejrzani objęci zostali policyjnym dozorem.
(Inf. prasowa UM Włocławek)
Komentarze (0)