Choć nie obyło się bez burzliwych dyskusji, a nawet próby „zdjęcia” projektu uchwały z programu wtorkowych obrad, ostatecznie jednak radni zdecydowali skwer przed Sądem Rejonowym będzie nosić nazwę Praw Kobiet.
Jeszcze przed rozpoczęciem obrad radni Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy zgodnie zapowiadali, że poprą uchwałę w sprawie nadania nazwy:
Obecna władza, ale i organizacje, które za nią stoją, jak chociażby Ordo Iuris, czy inne skrajne ugrupowania, jak Konfederacja, dążą do tego, aby te prawa kobiet ograniczyć. Myślę, że to akcja symboliczna, ale jednocześnie potrzebna, żeby pokazać, że jest odpór dla takich szaleńczych pomysłów – mówił przewodniczący RM Piotr Kowal z Nowej Lewicy.
Radni Prawa i Sprawiedliwości jednak, tuż po rozpoczęciu sesji złożyli wniosek o „wycofanie procedowania uchwały z porządku wrześniowych obrad.
Z uwagi na trwającą kampanię wyborczą – tłumaczył Janusz Dębczyński – Po 15 października ta uchwała może być rozpatrywana. Ponadto nie podoba mi się, ze wnioskodawca tego projektu, zanim jeszcze radni tę uchwałę przyjęli, już ogłasza w dniu dzisiejszym event (…) związany z nadaniem nazwy Skweru Praw Kobiet przed sądem.
Wydarzenie, o którym mówił radny Dębczyński zorganizowała radna Agnieszka Jura-Walczak, będąca jednocześnie inicjatorką tego pomysłu i kandydatką w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Radna odpiera zarzuty, że uchwała jest elementem jej kampanii wyborczej i wskazuje, że odpowiedni wniosek złożony został już w ubiegłym roku, jednak ze względów proceduralnych nie mógł być poddany pod głosowanie wcześniej.
Wszyscy wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość nie lubi kobiet. Na dzień dzisiejszy zabierają nam poszczególne, nasze prawa, dlatego wcale się nie dziwię, że PiS nie chciało, żeby (głosowano – przyp.red.) na tej sesji – stwierdza
W podobnym tonie o wniosku Prawa i Sprawiedliwości wypowiadał się także Marek Wojtkowski, który stwierdził, że wniosek go „nie dziwi”.
Wiemy, jak PiS traktuje kobiety. Współczuję służbom i policjantom, że muszą wykonywać dyrektywy partii rządzącej. (…) Pamiętamy Strajk Kobiet, pamiętamy kwestie aborcyjne, ostatnie karygodne zachowania wobec posłanki Koalicji Obywatelskiej. Widać, jak PiS traktuje kobiety i ja jetem tym po prostu przerażony – mówił prezydent Włocławka.
Wniosek PiS przepadł w głosowaniu i radni zajęli się uchwałą. Tu już niespodzianki nie było, choć dyskusja nad projektem była wyjątkowo burzliwa. Radni, głosami Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, przyjęli projekt. Sześciu radnych Prawa i Sprawiedliwości wstrzymało się od głosu. Przeciwko nadaniu nazwy Skwer Praw Kobiet zagłosował radny Józef Mazierski.
Wieczorem na Skwerze Praw Kobiet, odbyło się spotkanie zorganizowane przez radną Agnieszkę Jurę-Walczak. Niżej znajdziecie fotorelację z tego wydarzenia.
Komentarze (0)