Czy chciałby Pan zburzyć mur i pozwolić zalać Polskę nielegalnymi imigrantami? - pytają Donalda Tuska członkowie włocławskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Wczoraj spotkali się z dziennikarzami pod siedzibą PO we Włocławku.
Członkowie PiS alarmują, że Platforma Obywatelska zamierza szeroko otworzyć granicę przed nielegalnymi migrantami. Jak przekonują lider tego ugrupowania zamierza zburzyć mur na granicy z Białorusią i przypominają, że Platforma głosowała przeciwko budowie zapory.
Prawo i Sprawiedliwość zawsze twardo stało na stanowisku, że bezpieczeństwo Polaków jest najważniejsze, dlatego od samego początku w trudnej sytuacji na granicy Polski z Białorusią, kiedy to próbowano przepychać nielegalnych migrantów, kiedy dochodziło do starć ze strażą graniczną, wojskami obrony terytorialnej, policją, ze służbami mundurowymi, które broniły i bronią naszych granic. Byliśmy zgodni, aby postawić zaporę - mówiła Joanna Borowiak
Parlamentarzystka przypomina, że tylko w tym roku odnotowano 10 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy. Jak mówi PiS przeciwstawia się także szerszemu otworzeniu granic UE przed migrantami i mechanizmowi ich relokacji, proponowanemu przez Brukselę. Zdaniem parlamentarzystki przyjęcie przez nasz kraj większej ilości migrantów oznaczać będzie zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju.
Tutaj mieliśmy zdanie: „Milion emigrantów to nie jest problem” –mówi o stosunku PO do migrantów Janusz Dębczyński – Myślę, że byłby to olbrzymi problem (…) My w tej chwili czujemy się bezpiecznie na ulicach, a co wyrabia się w innych miastach na zachodzie to czasami możemy zobaczyć w przekazach telewizyjnych.(…) My czegoś takiego nie chcemy mieć we własnym kraju – stwierdził przewodniczący klubu radnych PiS.
Jak dodaje, Polska okazała „wielkie serce” przyjmując uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy i nie otrzymując przy tym adekwatnego wsparcia ze strony UE. W podobnym tonie o migrantach wypowiadał się też Jarosław Chmielewski:
Wystarczy wejść na stronę internetową, albo na Facebook, albo na Twittera i zobaczyć jak wyglądają bardzo często ulice w Paryżu czy we Włoszech gdzie imigranci po prostu bardzo często nie zachowują się tak jak my jesteśmy wychowani w standardach kultury europejskiej. My tak nie chcemy. Na tego typu eksperymenty się nie zgadzamy. – dodał.
Przedstawiciele PiS podkreślali, że tylko ich ugrupowanie zapewnia sprzeciw wobec planów przymusowej relokacji migrantów do poszczególnych krajów UE.
Komentarze (0)