Anwil Włocławek przegrał z fińskim zespołem Karhu Basket 88 do 89. Podczas rozgrywek drugiej kolejki FIBA Europe Cup rywale trafili zwycięskie punkty w ostatnich sekundach spotkania.
Końcówka meczu była wyjątkowo emocjonująca dla kibiców obu zespołów. Na 30 sekund przed końcem spotkania Rottweilery przegrywały 6 punktami. Wtedy to, mogłoby się zdawać, sytuację uratował Phil Greene IV, który dwukrotnie trafił za 3 punkty (w tym raz z faulem) wyprowadzając tym samym włocławski zespół na jednopunktowe prowadzenie.
Niestety, gdy do ataku przeszedł fiński zespół, dwie sekundy przed zakończeniem spotkania trafili oni spod obręczy. Kapitan zespołu, Kamil Łączyński próbował uratować sytuację rzutem przez całe boisko, jednak piłka odbiła się od tablicy.
W sobotę, 22 października o godzinie 19:00 kolejne starcie we Włocławskiej Hali Mistrzów. Tym razem Rottweilery zmierzą się z PGE Spójnią Stargard w meczu ligowym.
Anwil Włocławek - Karhu Basket 88:89 (21:24, 22:22, 30:25, 15:18)
Anwil: Phil Greene 28, Josh Bostic 15, Luke Petrasek 15, Marcin Woroniecki 12, Josip Sobin 8, Dawid Słupiński 4, Michał Nowakowski 4, Kamil Łączyński 2, Daniel Dawdo 0.
Karhu: Daniel Dolenc 23, Jaye Crockett 18, Kuany Kany 13, Severi Kaukiainen 12, Cameron Jones 5, Lee Skinner 5, Henri Kantonen 4, Manny Patterson 4, Eero Innamaa 3, Miika Marttinen 2.
Komentarze (0)