Dokładnie od tygodnia funkcjonuje już budowane od lipca 2020 roku centrum przesiadkowe. W środę 19 stycznia obsłużyło pierwszych pasażerów. Zadowolenia z zakończenia inwestycji nie kryje Marek Wojtkowski, prawo i sprawiedliwość krytykuje inwestycję. Zdania wśród pasażerów są podzielone, choć dominują pozytywne opinie.
Prace nad Centrum trwały blisko półtora roku. Choć pierwotnie przewidywano, że zakończą się w wiosną 2021 roku. Tak się jednak nie stało, powodem były między innymi opóźniające się prace rozbiórkowe bryły starego dworca.
Rozbiórka starego budynku dworca pkp zakończyła się i tydzień temu Centrum przyjęło pierwszych pasażerów, którzy mogą korzystać z dziesięciu stanowisk obsługujących transport podmiejski, międzyregionalny i kursy prywatnych firm transportowych.
Na miejscu starych wiat przystankowych pojawiły się nowe zadaszenia, poczekalnie, ławki i elementy małej infrastruktury. Do finalnego zakończenia inwestycji brakuje jeszcze zainstalowania multimedialnych tablice na stanowiskach odjazdowych. Te maja pojawić się w tym miejscu za kilka miesięcy.
Zależało nam na tym, - biorąc pod uwagę, komfort osób korzystających z dworca, czy też dojazdów pociągami – żeby tym ludziom zapewnić odpowiednie standardy i komfort dojeżdżania do pracy – mówi prezydent Marek Wojtkowski.
Według radnych Prawa i Sprawiedliwości ostateczny kształt inwestycji różni się jednak od tego przewidywanego przez pierwotny projekt. Jak twierdzi radny Janusz Dębczyński w trakcie budowy zmieniono rodzaj blachy zastosowanej przy wykończeniu dworca na taki, który jest sześć razy droższy od pierwotnie przewidywanego i „brzydszy”. W tej sprawie, jak przypomina, zostało też złożone zawiadomienie do prokuratury.
Radny ma też inne wątpliwości:
Nie wiem, czy jest tam dobrze skoordynowana sprawa związana z funkcjonowaniem autobusów MPK. Co jakaś inwestycja to jest sporo niedoróbek – stwierdza radny.
Wśród pasażerów korzystających z Centrum dominują pozytywne opinie. Argumenty są najczęściej te same: jest tu „czyściej i po prostu ładniej” w porównaniu do poprzedniego dworca autobusowego. Nie oznacza to jednak, że Centrum, w ich oczach, nie ma wad. Najczęściej krytykowany jest brak informacji na temat połączeń.
Zakończona już inwestycja kosztowała 9 milionów złotych. Łącznie jednak miasto wyda na Centrum ponad 16 milionów. Chodzi tu zarówno o zakup wyposażenia dworca, jak i autobusu elektrycznego (ten zakup też znalazł się w zadaniu). Warto przypomnieć, że z tej kwoty aż 13,6 miliona złotych pochodzić będzie ze środków UE.
Komentarze (0)