Rottweilery niepokonane w ENBL. Trzeci mecz Anwilu w European North Basketball League, tym razem przeciwko Basket Brno kolejnym zwycięstwem. Nie obyło się jednak bez pełnej emocji końcówki.
Początek meczu dla drużyny z Włocławka był trudny. Widać było duże problemy z koncentracją – Dykes zmarnował kontrę, Mathes pomylił się przy próbie wsadu. Warto zaznaczyć, że Anwil grał bez kontuzjowanego Szymona Szewczyka i Jamesa Bella.
Czesi wiedzieli jak wykorzystać okazje i wyszli na prowadzenie 19:12. Dopiero w drugiej kwarcie, po serii rzutów wolnych wykonanych przez Kowalczyka, Anwil odrobił straty i wyszedł na prowadzenie 27:28 punktów. Druga kwarta z minuty na minutę przynosiła coraz lepszą obronę gospodarzy i coraz większy dystans od drużyny z Czech.
Mogłoby się wydawać, że wszystko zaczyna iść po myśli zespołowi Frasunkiewicza, jednak sytuacja po zmianie stron była katastrofalna. Kibice musieli czekać aż 4 minuty na jakikolwiek zdobyty punkt Anwilu. Serię 12:0 kolejny raz musieli przerwać Dykes i Kowalczyk, który pod końcem kwarty zapewnił Rottweilerom prowadzenie.
To mogło oznaczać tylko jedno – czwartą kwartę pełną emocji. Tak też było. Basket Brno wyszli na prowadzenie 72:66. Dopiero w 36 minucie rozgrywki Petrasek trafił rzut za trzy punkty pozwalając Anwilowi objąć prowadzenie 74:76. Ostatnie słowo należało do niezawodnego Mathewsa, który w końcówce trafił dwa razy z dystansu, czym praktycznie zamknął mecz z wynikiem 82:86 To właśnie on został MVP Anwilu. Trafił aż 5 z 8 rzutów za trzy punkty.
Na wyróżnienie zasługuje również Dykes. Podczas wczorajszego meczu był o włos od triple-double. Aż 21 punktów, 11 zbiórek, osiem asyst i blok. Do tego najwyższy w drużynie współczynnik +/- (+19). Oczywiście nikogo nie zaskoczymy tym, że był świetny na półdystansie (9/11 za dwa).
- Kwarty: 21:24, 26:19, 16:19, 23:20
- ANWIL: Mathews 25 (5), Dimec 7, Petrasek 4, Łączyński 2, Bojanowski 0 oraz Dykes 21 (1), 11 zb., 8 as., Kowalczyk 17, Olesinski 9 (1), Frąckiewicz 1, Woroniecki 0.
- BASKET: Madden 18 (1), Balint 14 (4), Mickelson 17 (1), Pursl 11 (1), Pulpan 8, 11 as. oraz Marko 6 (1), Korner 6, Djuricić 2.
Kolejne mecze w ENBL Anwil Włocławek rozegra jeszcze w styczniu: 25 i 26 bańka w Hali Mistrzów. Rywalami gospodarzy będą Borisfen Mohylew z Białorusi, oraz Enisey Krasnojarsk z Rosji.
Komentarze (0)