Przepisy wprowadzone przez Polski Ład, który z założenia miał być wsparciem dla obywateli i firm, a także wprowadzać ulgi podatkowe, okazują się znacznie bardziej skomplikowane niż mogłoby się przypuszczać. Według przedstawicieli włocławskiej Nowoczesnej to nic innego jak nowe, ukryte podatki i podwyżki cen.
Patrząc od strony formalno-prawnej, aktualna sytuacja jest niespotykana. Wszystko w istocie podatków się zmieniło i jest jedna wielka niewiadoma. Taka sytuacja absolutnie nie powinna mieć miejsca. Powinniśmy mieć absolutną pewność prawa, szczególnie jeśli chodzi o prawo podatkowe. - mówi Przemysław Ziemecki, radca prawny.
Chodzi konkretnie o jedną zasadniczą zmianę – wprowadzenie składki zdrowotnej.
Kiedyś składka zdrowotna wynosiła 9%, lecz ponad 7% z tej kwoty odliczane było od dochodów, co oznaczało, że realnie płaciliśmy składkę około 1,25%.
W przepisach Polskiego Ładu, znaleźć można zmiany w tym zakresie. Od teraz składka zdrowotna nie będzie odliczana od dochodów, co oznacza, że będziemy musieli zapłacić pełne 9% od naszych dochodów.
Składka zdrowotna nie może być także mniejsza niż 270 złotych. Członkowie Nowoczesnej zaznaczają – to nic innego niż kolejny podatek.
Nawet jeżeli ktoś zarabia mniej niż 30 tysięcy złotych, czyli ustaloną kwotę od podatku, to i tak będzie musiał zapłacić składkę zdrowotną od pierwszej zarobionej złotówki. To nic innego jak kolejny podatek od dochodów – mówi Agnieszka Jura-Walczak, radna Rady Miasta Włocławek.
Składka zdrowotna ma mieć wpływ nie tylko na niższe wynagrodzenia, ale również na wyższe ceny. Według radnej, to nie kwestia „Czy w tym roku podwyższyć swoje ceny?”, lecz „O ile?”. Wszystko to ma być podyktowane stratami, które mają nieść za sobą nowe opłaty.
Rozmawiałam z osobą prowadzącą drobną działalność gospodarczą. Zawsze płaciła około 200 złotych rachunku za gaz, za ogrzewanie swojego lokalu usługowego który wynajmuje. Teraz przyszedł rachunek na ponad 2000 złotych. Inny przedsiębiorca za okres rozrachunkowy za prąd płacił około 700 złotych, teraz dostał rachunek na prawie 2000. O ile ci ludzie mają podnieść swoje ceny? - kontynuuje radna.
Skutki niezrozumiałych dla wielu przedsiębiorców przepisów widać już teraz. Wielu z nich szuka pomocy prawnej, a zapisy Polskiego Ładu są zagadką nawet dla pracowników administracji skarbowej.
Obsługuje wielu przedsiębiorców w kancelarii. Dziś, przedsiębiorcy nie wiedzą jak te podatki będą płacić, jakie to będą podatki. Nie wiedzą w jaki sposób wypłacać i ile wypłacać wynagrodzeń, jakie robić potrącenia. (…) Sama służba, pracownicy administracji skarbowej, którzy są za to odpowiedzialni sami nie wiedzą jak te przepisy interpretować – mówi Przemysław Ziemecki, radca prawny.
Komentarze (0)