Przyjęcia na Oddział dziecięcy wstrzymane. Powodem brak miejsc

2021-11-04 11:11:12, Q4.pl

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny poinformował o wstrzymaniu przyjęć do Dziecięcego Oddziału Obserwacyjnego. Nie wiadomo jak długo nie będzie on przyjmował młodych pacjentów. Powodem tej decyzji jest obłożenie oddziału.

Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja we włocławskim szpitalu. Ten sam oddział zawiesił już przyjęcia 20 października, by przywrócić je 26 października. Kłopotem w tym przypadku jest obłożenie łóżek pediatrycznych.

Jak tłumaczy dyrektorka Karolina Welka, we włocławskim szpitalu na młodych pacjentów czeka 40 łóżek. W przypadku gdy na oddział trafia dziecko zakażone koronawirusem konieczne jest przygotowanie odrębnej sali i wyłączenie jej z dotychczasowego użytkowania. W tej chwili na oddziale przebywa 3 takich pacjentów, umieszczonych w, dotąd, dwuosobowych salach. Jak łatwo więc obliczyć potencjał oddziału ogranicza się do 34 łóżek. Zdecydowano się co prawda na „dostawienie” kolejnych, zwiększając możliwości przyjęć do 39 osób, jednak jak podkreśla dyrektor Welka, duże zagęszczenie pacjentów może stanowić niebezpieczeństwo dla ich zdrowia:

Wiemy, że mamy ogromną ilość wirusów, bardzo przechodzących z dzieci na dzieci. Mamy również rodziców zakażonych covidem, mamy dzieci zakażone covidem. Sytuacja, w której oni wszyscy są w jednej przestrzeni - nie za dużej, bo co prawda jest to oddział, który jest na dwóch piętrach, na jednym 20 na drugim 20 łóżek - ale kumulujący się w tej jednej przestrzeni; zachodzi bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że pozarażają się od siebie nawzajem (…) -tłumaczy dyrektorka placówki.

Póki co nie sposób wyrokować do kiedy wstrzymane będą przyjęcia na Oddział Dziecięcy, wszystko zależy od dalszego obłożenia szpitalnych łóżek.

Jak podkreśla, choć przyjęcia na oddział są zawieszone, nie oznacza to jednak, że młodzi pacjenci pozostają bez opieki medycznej. Ciągle przyjmowani są w Izbie Przyjęć placówki i tu udzielana jest im pomoc, gdy zaistnieje potrzeba hospitalizacji są zaś odsyłani do innych szpitali dziecięcych w regionie. Izba Przyjęć ma jednak ograniczone możliwości przyjmowania pacjentów, stąd kolejny apel dyrekcji WSS:

Rodzice szukają pomocy w różnych miejscach. Nie zawsze pacjenci, którzy do nas trafiają wymagają hospitalizacji. To nie zawsze są pacjenci, którzy muszą tej pomocy szukać w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym lub szpitalnej Izbie Przyjęć. Tam naprawdę kumuluje się tyle różnych drobnoustrojów (…), że szkoda żeby przychodzić z mniej intensywnymi chorobami właśnie do naszej jednostki. Co również powoduje, że lekarze, którzy są lekarzami oddziału odrywają się od pacjentów, którzy ich potrzebują. (…) Zdajemy sobie sprawę, że każdy szuka pomocy gdzie może, ale apelujemy o to aby powstrzymać się, jeśli nie musi być to koniecznie szpital, jeśli lekarz pierwszego kontaktu nie skierował wprost do szpitala. Szukajmy tej pomocy najpierw w POZ , jest również nocna i świąteczna opieka lekarska – zauważa Karolina Welka.

Choć w IV fali pandemii, kujawsko-pomorskie nie odnotowuje najwyższej w skali kraju liczby zakażeń, to jednak należy zauważyć, że wzrost liczby przypadków także i w naszym województwie powoduje wzrost liczby hospitalizacji i postępujące obciążenie systemu opieki zdrowotnej. Najlepszym sposobem na walkę z pandemią są szczepienia – przekonuje dyrektor włocławskiego szpital podkreślając, ze także i tutaj wyraźnie widać, że wśród hospitalizowanych dominują osoby niezaszczepione.

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz