W minioną środę 29 września 2021 roku o godz. 16:40 na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy ul. Dobiegniewskiej 16 w Kowalu Kujawiak Lumac Kowal podejmował w III rundzie Pucharu Polski 2021/22 drużynę ze swojej klasy rozgrywek – Wisłę Dobrzyń, której nie sprostał, przegrywając 4:2.
Podopieczni Łukasza Ramzy rozpoczęli swoją przygodę w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski od II rundy, gdzie 15 września na wyjeździe pokonali „A” klasową drużynę Wichra Wielgie 4:0 (3:0). Po dwie bramki strzelili Bartosz Śmigiel i Łukasz Morawski. Natomiast Wisła Dobrzyń rozpoczęła swoją szczęśliwą przygodę w PP od III rundy, od razu eliminując z dalszych rozgrywek rywala z ligi i tym samym awansując do kolejnego etapu rozgrywek.
Gospodarze przystąpili do meczu w iście eksperymentalnym ustawieniu. W wyjściowym składzie zabrakło braci Łukasza i Bartłomieja Grube, Dawida Kwiatkowskiego czy Patryka Cichockiego (kontuzja i obowiązki zawodowe wykluczyły ich z gry), a także Bartosza Śmigla, Damiana Ratajczyka oraz Kamila Bógdała, którzy rozpoczęli swój występ od drugiej połowy. Spotkanie poprowadziła trójka sędziów z KS Lipno, jako główny Adrian Sławkowski, a na liniach asystowali: Jarosław Barczak i Michał Słupecki.
Od pierwszego gwizdka sędziego do ataku ruszyli gospodarze, ale ten zapał trwał niezbyt długo. W odpowiedzi grający z wiatrem goście skontrowali prawą stroną boiska, a błędy w kowalskiej obronie wykorzystał Patryk Dudkiewicz, który wykończył akcję szczupakiem, wyprowadzając w 7 minucie swój zespół na prowadzenie. Trzy minuty później wyrównującego gola strzelił za linii pola karnego Vitalii Shvets, ale arbiter gola nie uznał, gdyż w chwili oddania strzału znajdował się na spalonym.
W 15 minucie kolejny błąd kowalskiego obrońcy wykorzystał Adrian Nowak podwyższając z 5 metrów na 2:0. Trzy minuty później golkiper Kujawiaka Krystian Rosiak piękną paradą uchronił swój zespół od utraty trzeciej bramki, przenosząc piłkę nad poprzeczką, która zmierzała w lewe okienko, po strzale za linii pola karnego Mateusza Lewandowskiego. Po wznowieniu gry groźną kontrę Kujawiaka powstrzymał faulem taktycznym Adrian Nowak, łapiąc za koszulkę Adriana Mieszkalskiego, za co zobaczył żółtą kartkę. W 25 minucie w polu karnym gospodarzy Dawid Stawicki sfaulował Łukasza Wrześniewskiego, za co sędzia Adrian Sławkowski podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem był Patryk Dutkiewicz. Do zakończenia pierwszej połowy już nic ciekawego nie wydarzyło się na boisku, gra toczyła się w części środkowej boiska, a pojedyncze kontry z jednej i drugiej strony kończyły się przed polem karnym. Goście do przerwy prowadzili pewnie 3:0.
Z początkiem drugiej połowy trener Kujawiaka – Łukasz Ramza dokonał czterech zmian, i tak: Mikołaja Jakubowskiego zastąpił Damian Ratajczyk, Łukasza Morawskiego – Bartosz Śmigiel, Szymona Lewandowskiego – Adam Niklewicz oraz Dawida Stawickiego zastąpił Kamil Bógdał. Natomiast trener Wisły Mariusz Kołodziejski zmienił w bramce Adriana Sujeckiego, którego zastąpił Krystian Niklas oraz w polu Patryka Dudkiewicza zastąpił Bartosz Kleczkowski. W 54 minucie goście prowadzili po strzale Juliusza Habasińskiego z rzutu karnego 4:0. W polu karnym strzelca bramki sfaulował Kamil Bógdał, a sędzia Sławkowski bez wahania wskazał na tzw. wapno. Egzekutorem był sam pokrzywdzony, który nie dał najmniejszych szans Rosiakowi.
Mimo niekorzystnego wyniku, gospodarze nie poddawali się, z minuty na minutę wyprowadzając coraz groźniejsze kontry. W 65 minucie kontaktową bramkę zdobył oddając soczysty strzał na bramkę z narożnika lewego pola karnego Adam Niklewicz. Podbudowani gospodarze jeszcze z większym animuszem ruszyli na bramkę przyjezdnych. Kolejne gole były tylko kwestia czas, czasu którego tak naprawdę było już mało, a jak się okazało, to go po prostu zabrakło na doprowadzenia do dogrywki lub przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. W 77 minucie trzeciej zmiany dokonał trener gości, Piotra Szpiegowskiego zmienił Jakub Perszyński. Wynik spotkania w 81 minucie ustalił strzelec pierwszej bramki dla Kujawiaka Adam Niklewicz, kopiując uderzenie z 65 minuty, tyle tylko, że przy drugiej bramce piłka po drodze trafiła w piłkarza Wisły – Łukasza Wrześniewskiego (samobój), kierując sobie drogę do siatki obok bezradnego Krystiana Niklasa.
Reasumując przebieg tego spotkania, to piłkarze Wisły Dobrzyń zasłużenie pokonali gospodarzy i tym samym awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski, która odbędzie się 13 października 2021 r. Kolejny mecz w ramach 8. kolejki V ligi Kujawiak Kowal rozegra na wyjeździe już w najbliższą sobotę 2 października o godz. 15:00 w Mogilnie z Pogonią.
Natomiast kowalanie u siebie rozegrają derbowe spotkanie z GKS Baruchowo w ramach 9. kolejki o mistrzostwo V ligi dopiero 9 października (sobota) o godz. 15:00.
W pozostałych spotkania III rundy podokręgu włocławskiego padły następujące wyniki;
CSK Zdrój Ciechocinek – KS Lider Włocławek 0:3 (0:2)
GKS Łokietek Brześć Kuj. - MGKS Kujawianka Izbica Kuj. 7:2 (4:1)
KS Lubienianka Lubień Kuj. - GZS Tłuchowia Tłuchowo 2:7
Spotkanie LZS Kujawiak Instalnova Kruszyn – MZKS Orlęta Aleksandrów Kuj. Odbędzie się 6 października o godz. 16:00 w Kruszynie.
GKS Baruchowo po wygranej w II rundzie z Sadownikiem Waganiec 3:2 wycofało się z dalszych rozgrywek Pucharu Polski przed meczem III rundy z RKS Lechem Rypin.
Kujawiak Kowal: Łukasz Ramza - trener
K, Rosiak, F. Kalinowski, Sz. Lewandowski (46' A. Niklewicz), kpt. A. Czerwiński, D. Stawicki (46' K. Bógdał), M. Jakubowski (46' D. Ratajczyk), V. Shvets, A. Mieszkalski, A. Rybka, R. Mazierski, Ł. Morawski (46' B. Śmigiel).
Rezerwowi: J. Stawicki, A. Niklewicz, K. Bógdał, B. Śmigiel, D. Ratajczyk.
Wisła Dobrzyń: Mariusz Kołodziejski – trener
A. Sujecki (46' K. Niklas), B. Budziszewski, R. Opalczewski, J. Habasiński, P. Dudkiewicz, M. Białoskórski, K. Nowakowski, P. Szpiegowski, Ł. Wrześniewski, M. Lewandowski, A. Nowakowski.
Rezerwowi: K. Niklas, B. Kleczkowski, J. Hejmanowski, D. Bukowski, K. Niekraś, J. Perszyński.
(Tekst i fot. Wojciech Nawrocki)
Komentarze (0)