Społeczny Komitet Budowy potrzebuje 250 tys. złotych na realizację budowy Pomnika Katyńskiego. Z powodu pandemii planowany termin odsłonięcia monumentu jest odkładany w czasie. „Nie rezygnujemy” – mówi Stanisław Kunikowski.
W listopadzie 2019 roku radni podjęli uchwałę intencyjną w sprawie budowy Pomnika Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Na obelisku miała znaleźć się lista ofiar stalinowskiej zbrodni pochodzących z Włocławka i powiatu włocławskiego. Pierwotnie miał pojawić się na skwerze Lecha i Marii Kaczyńskich (przed Urzędem Miasta) w ubiegłym roku. Tak się jednak nie stało. Nie oznacza to jednak, że pomysłodawcy ze Społecznego Komitetu Budowy Pomnika zrezygnowali z tej idei. Na przeszkodzie stanęła, jak w przypadku wielu innych przedsięwzięć, pandemia i ograniczone z jej powodu możliwości pozyskiwania środków. Jeśli pieniądze znalazłyby się na koncie Komitetu, prace mogłyby ruszyć.
Mamy zgodę rady miasta, zgodę Pana Prezydenta, jest lokalizacja wyznaczone we Włocławku, mamy projekt wykonany przez artystę rzeźbiarza Antoniego Bisagę, mamy całą dokumentację techniczną - wylicza Stanisłąw Kunikowski, przewodniczący Komitetu.
Ile kosztować będzie finalizacja przedsięwzięcia? Mówimy tu o kwocie około 250 tysięcy złotych. Tyle miałby wynosić całkowity koszt budowy i wydania okolicznościowej publikacji na temat ofiar. Całkowity koszt budowy monumentu jest wyższy, jednak już dziś wiemy, ze włocławscy przedsiębiorcy zadeklarowali nieodpłatne wykonanie części potrzebnych do jego wzniesienia prac.
Nie zmienia to faktu, że środki na budowę są konieczne. Choćby, by sfinansować zakup granitu, z jakiego zostanie wykonany pomnik czy kosztów grawerunku. Ten jest niemały, na monumencie znajdzie się bowiem miejsce dla listy wszystkich 118 ofiar katyńskich związanych z regionem, wraz z ich stopniami wojskowymi i zawodem.
W planach komitetu było przeprowadzenie publicznej zbiórki, która miałaby pokryć koszt budowy. Jednak z uwagi na obostrzenia związane z pandemią zarówno dystrybucja „cegiełek” jak i inne formy pozyskiwania środków, są mocno utrudnione. Jak zapewnia jednak Stanisław Kunikowski Komitet nie zrezygnuje ze swoich starań.
Nie rezygnujemy. Niemniej jednak przez tą pandemię mamy problemy organizacyjne. Pod koniec roku ruszymy pełną parą, żeby nagłośnić tą sprawę i rozpocząć przygotowania.
Kiedy trzymetrowy pomnik pojawi się w centrum miasta? Według przewodniczącego komitetu kwietniowy termin jest mało realny, ale odsłonięcie monumentu możliwe jest w październiku 2022 roku.
Komentarze (0)