Walka ze smogiem wciąż pozostaje jednym z większych problemów dla polskich miast. We Włocławku osoby chcące wymienić źródło ogrzewania mogą skorzystać z dwóch programów: miejskiego i prowadzonego przez WFOŚiGW „Czyste powietrze” - przypominała dziś radna Agnieszka Jura-Walczak.
Powszechnie wiadomo, że głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza w polskich miastach jest „niska emisja”, czyli dym unoszący się z kominów naszych domów. Dofinansowanie do wymiany źródeł ciepła na te bardziej ekologiczne, jest jednym z projektów, które podjęło miasto w ostatnim czasie. W poprzednim roku, z takiej możliwości skorzystało aż 38 właścicieli domków jednorodzinnych. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 4 tysiące złotych, (więcej niż 50% kosztów kwalifikowanych). W tym roku, kwota przeznaczona na to zadanie w budżecie jest dwukrotnie większa niż w poprzednim i wynosi 400 tysięcy złotych.
Co warte odnotowania, w ramach tegorocznego budżetu projektu uwzględniono też zabudowę wielorodzinną i znajdujące się tam źródła ciepła. Miasto planuje przeznaczyć na to 450 tysięcy złotych.
O ile skorzystanie z miejskiego programu nie wydaje się skomplikowane, zupełnie inaczej rzecz wygląda w przypadku przypadku „Czystego powietrza”. Tu formalności jest zdecydowanie więcej.
Chciałabym zachęcić mieszkańców Włocławka żeby rozejrzeli się wokół siebie, jeżeli widzą, że ktoś ma kocioł węglowy, zasugerować, żeby ta osoba zwróciła się do Urzędu Miasta po dotacje, albo poszukać firmy, która tak samo jak firma Pana Pawła Nierychlewskiego pomaga mieszkańcom Włocławka w ramach „Czystego powietrza” - mówi Agnieszka Jura-Walczak, radna Rady Miasta.
Tu jednak z pomocą przychodzą wyspecjalizowane firmy, pomagające uzyskać dotacje:
Pomagamy napisać wniosek, dodatkowo realizujemy całą inwestycje (…) napisaliśmy wniosek na cały ten program, koszt dotacji który wyszedł dla pani, wzięliśmy na własne konto; podpisaliśmy umowę, a koszt całego dofinansowania po zrealizowaniu inwestycji przekazano na nasze konto. - mówi Paweł Nierychlewski z firmy Instaldom.
O tym, że taka pomoc jest czasem konieczna, przekonała się jedna z podopiecznych Stowarzyszenia „Przyjazny Włocławek”:
Pani która otrzymała pomoc w postaci tego pieca jest bardzo zadowolona, czuje się wreszcie bezpiecznie, dlatego że ona miała zamontowany kocioł węglowy w budynku gospodarczym i ciągle musiała zostawiać niepełnosprawną córkę w domu i sprawdzać czy wszystko jest w porządku. Teraz jest szczęśliwa, bo ma to w domu, może to kontrolować, jest czysto, a ten czas który poświęcała na palenie w piecu, teraz może poświęcić swojej niepełnosprawnej córce. - mówi Krystyna Marszałek ze Stowarzyszenia „Przyjazny Włocławek”.
Komentarze (0)