Lodołamacze wyruszyły na zalew. Krzysztof Woś: Ta akcja będzie trudna

2021-02-13 12:47:11, Maciej Kowalczyk

To są warunki pozwalające na podjęcie wstępnej akcji lodołamania – powiedział dziś we Włocławku Przemysław Daca. Prezes Wód Polskich uczestniczył w naradzie, podczas której podjęto decyzję o wysłaniu lodołamaczy na Zalew Włocławski.

To był trudny tydzień dla mieszkańców Płocka i miejscowości położonych nad brzegiem Zalewu. Lodowy zator, który powstał na Wiśle podtopił bulwary i część najniżej położonych ulic w Płocku. Chwilowo wstrzymano też ruch na DK 62 pomiędzy Płockiem a Włocławkiem, gdy lodowa kra zaczęła przesuwać się na jezdnię.

Obecnie sytuacja jest stabilna i poziom wody systematycznie opada. Nie zmienia to faktu,że gruba lodowa pokrywa zalegająca na Zalewie będzie musiała zostać rozbita przez lodołamacze. Dotąd akcja nie była możliwa z uwagi na siarczysty mróz. W czwartek,podczas posiedzenia płockiego sztabu kryzysowego poinformowano, że w weekend pojawi się ”pogodowe okienko”, pozwalające na wypłynięcie jednostek na Wisłę. Ostateczną decyzję podjęto dziś rano . Jednostki już pracują nad rozbiciem lodowej pokrywy.

Stała pokrywa lodowa jest ukształtowana na odcinku ok. 90 km. Do tego czoła lodu dopływa ok. 80 proc. śryżu, czyli taki lód prądowy. Pewnie ta stała pokrywa będzie jeszcze narastała. Charakteryzuje się tym, że ma liczne spiętrzenia. Jest dużo gruzu lodowego, połamanego, który powstał w trakcie tworzenia się pokrywy lodowej. To diametralnie inne pokrywa niż ta, która była kilkanaście dni temu, kiedy po raz pierwszy ruszyliśmy do akcji" – wyjaśniał dziś Krzysztof Woś, zastępca prezesa Wód Polskich.

Jak wyjaśnił na tym odcinku zidentyfikowano nie jeden, a przynajmniej dwa, trzy zatory lodowe. Ponadto warstwa lodu na Wiśle jest zdecydowanie grubsza niż przy pierwszej akcji lodołamania.

Akcja lodołamaczy będzie kontynuowana w zależności od warunków meteo. Te, dziś i jutro sprzyjać będą lodołamaniu. Jeśli potwierdzą się prognozy akcję trzeba będzie przerwać w poniedziałek, kiedy temperatura ponownie spadnie. Operacja może więc potrwać kilka tygodni. Optymistyczną wiadomością jest ta, że odwilż ma przyjść nieco wcześniej niż zakładano. Obecne dane mówią, że ocieplenia możemy spodziewać się już za tydzień.

Obecnie na Wiśle pracuje sześć lodołamaczy. Dwa kolejne pozostają w gotowości w porcie.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz