Robert Kwiatkowski: To wykracza poza obyczaje demokratycznego państwa prawa

2021-02-03 14:34:33, Maciej Kowalczyk

Kto wydał rozkaz skierowania do ochrony biura posłanki PiS Joanny Borowiak przewodników z psami? - pyta w liście skierowanym do komendanta policji we Włocławku poseł Lewicy Robert Kwiatkowski. Chodzi o sytuację z soboty, kiedy do zabezpieczenia demonstracji Strajku Kobiet oddelegowano przewodników z psami.

Sobotni protest na Placu Wolności, który następnie przeniósł się w okolice biura poselskiego Joanny Borowiak, był pokłosiem publikacji wyroku TK z października ubiegłego roku w Dzienniku Ustaw. W ślad za tym, od środy 27 stycznia zabieg przerwania ciąży w Polsce można przeprowadzić jedynie, gdy pochodzi ona z przestępstwa, lub zagraża życiu matki. Z listy przesłanek , pozwalających na przeprowadzenie zabiegu, zniknęło więc ciężkie uszkodzenie płodu. W konsekwencji na ulice polskich miast, podobnie jak w październiku, wyszły demonstrujące swój sprzeciw kobiety.

We Włocławku protest obstawiało kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Wśród nich pojawili się także przewodnicy z psami, którzy zabezpieczali wejście do budynku, w którym swoją siedzibę ma biuro parlamentarzystki Prawa i Sprawiedliwości.

Na zaangażowanie tych sił zwrócił uwagę poseł Robert Kwiatkowski. Parlamentarzysta Lewicy zwrócił się do mł. insp. Macieja  Sadowskiego, komendanta włocławskiej policji z prośbą o wyjaśnienie na jakiej podstawie do ochrony biura poseł Joanny Borowiak we Włocławku skierowano przewodników z psami.

Skierowanie funkcjonariuszy z psami do ochrony biura poselskiego posłanki partii rządzącej, przeciwko kilkudziesięciu manifestantom, w większości młodym kobietom uznaję za dalece wykraczające poza obyczaje demokratycznego państwa prawa - czytamy w liście skierowanym do KMP.

Robert Kwiatkowski domaga się odpowiedzi na pytanie kto zdecydował o skierowaniu do ochrony biura przewodników z psami. Oczekuje ponadto odpowiedzi na pytanie czy Komenda Miejska Policji we Włocławku nie dysponowała wystarczająca ilością funkcjonariuszy prewencji, że koniecznym było skierowanie do ochrony biura posłanki PiS przewodników z psami? Pyta takze:

Czy podczas manifestacji środowisk feministycznych we Włocławku dochodziło do aktów wandalizmu lub przemocy wobec funkcjonariuszy policji, jakich doświadcza policja ze strony środowisk kibicowskich, co uzasadniałoby potrzebę użycie środków specjalnych, w tym psów policyjnych przeciwko kolejnej manifestacji kobiet?

Zdaniem posła sobotni protest nie był sytuacją, która umożliwiała wykorzystanie psów służbowych. Jak podkreśla, mogą one być wykorzystywane tylko w sytuacjach wymienionych w zarządzeniu Komendanta Głównego Policji. Jego zdaniem protest we Włocławku nie spełniał przesłanek, by wykorzystać takie środki:

Wykorzystanie psów jest środkiem specjalnym. Zechce mi Pan wskazać, jakie konkretnie zadanie, spośród wymienionych w § 18 Zarządzenia nr 296 Komendanta Głównego Policji, z dnia 20 marca 2008, wykonywali przewodnicy policyjni z kilkoma psami we Włocławku w dniu 30 stycznia 2021? Zabezpieczenie biura posłanki PiS czy odstraszanie kilkudziesięciu manifestantek, w większości dziewcząt oraz młodych kobiet tam nie figuruje – pisze parlamentarzysta.

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz