Ustawa antyprzemocowa. Czterech włocławian z zakazem zbliżania się do domowników

2021-01-18 11:36:45, Q4.pl

Od 30 listopada ubiegłego roku funkcjonuje „ustawa antyprzemocowa”. Od dwóch miesięcy sprawcy przemocy domowej mogą być natychmiast izolowani od domowników. Policjant ma też prawo zakazać sprawcy zbliżania się do mieszkania i domowników. Jak dotąd we Włocławku odnotowano cztery takie przypadki.

Cztery przypadki z Włocławka są jednymi z czternastu odnotowanych w kujawsko-pomorskim. Wydaje się że jest to procentowo dużo, jednak jak tłumaczy Zbigniew Piechocki, kierownik Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie we Włocławku, wynika to ze skuteczności działań, nie skali problemu:

Według obserwacji statystycznych, przemoc we Włocławku jest na podobnym poziomie jak we wszystkich miastach o podobnej wielkości. Jest to zjawisko powszechne. Myślę, że ta liczba wynika z aktywności włocławskiej policji, co bardzo dobrze świadczy o wdrożeniu tych nowych przepisów z korzyścią dla rodzin, które doświadczają przemocy - tłumaczy.

W minionym roku we Włocławku prowadzono 600 procedur „Niebieskiej Karty”. Ofiary przemocy domowej mogą w naszym mieście liczyć na pomoc ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Od ubiegłego roku w ramach ośrodka działa także wspomniany wcześniej Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia. Placówka dysponuje czterema pokojami dla 12 osób, które zgodnie z przepisami mogą pozostawać w niej przez 3 miesiące, jednak w wyjątkowych przypadkach okres ten jest przedłużany. Do ośrodka kierowane są osoby doświadczające przemocy ze strony najbliższych. Obecnie przebywa w nim 10 dorosłych i dzieci.

To jednak nie jest tylko miejsce, w którym poszkodowanym zapewnia się dach nad głową.

Zapewniamy pomoc specjalistyczną. Pomoc psychologa, psychoterapeutki, pielęgniarki i radcy prawnego. Pomoc wydaje się być skuteczna, z dużą korzyścią dla osób, które u nas przebywają - mówi Zbigniew Piechocki. 

Słowem, ośrodek to miejsce, w którym poszkodowani mogą się odbudować i rozpocząć, kolejny, nowy i wolny od przemocy etap swojego życia.

Jak to się skończy nie wiem, ale było mi bardzo ciężko. W tej chwili jestem zrelaksowana, pewna siebie, stanowcza. Po prostu nie dam się – mówi jedna z kobiet przebywających w ośrodku.

Przemoc domowa wciąż pozostaje palącym problemem. W 2019 roku statystyki odnotowały 90 tysięcy jej ofiar. W większości były to kobiety. Wiadomo jednak, że rzeczywista skala problemu jest jeszcze większa. Powód jest prozaiczny. Bardzo często poszkodowane osoby nie zgłaszają się na policję, niestety zdarza się również, że na temat agresji „za ścianą” milczy też otoczenie.

Obraz kalhh z Pixabay

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz