Zamknij X

Trwa walka o życie Kacperka. W sobotę kwestowano na placu Wolności

2020-08-03 10:22:56, Maciej Kowalczyk

Historia Kacpra poruszyła włocławian. Od ubiegłego tygodnia wielu spośród nich aktywnie włączyło się w zbiórkę środków na leczenie chorego na nowotwór chłopca. Przypomnijmy, że potrzeba 4 milionów złotych.

Kacper Teszner po raz pierwszy trafił na onkologię dwa lata temu. Lekarska diagnoza była pełna optymizmu. Guz mózgu wykryty u chłopca miał być łatwy w leczeniu i nie powrócić. Germinoma, bo tak nazywa się nowotwór, rzeczywiście szybko została pokonana. Niestety, jak się miało okazać nie na długo. W czerwcu, podczas badań kontrolnych, wykryto nawrót choroby w najbardziej zjadliwej formie. Guz dał przerzuty na kręgosłup chłopca. Lekarze stwierdzili, że do wyleczenia potrzeba „cudu”.

Rodzice nie dali za wygraną i odnaleźli terapię, która ma wyleczyć Kacpra. W szpitalu Nationwide Children’s Hospital w Ohio młody włocławianin może zostać poddany nowatorskiej terapii za pomocą zmodyfikowanych genetycznie komórek macierzystych w połączeniu z chemioterapią. Leczenie powinno zacząć się jeszcze w sierpniu. Czasu pozostało więc naprawdę niewiele, tymczasem koszt terapii jest ogromny. To cztery miliony złotych.  Ruszyła zbiórka środków, o której pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu.

Do akcji licznie dołączyli mieszkańcy miasta (i nie tylko oni) w internecie znaleźć można mnóstwo licytacji dla Kacpra, środki wpłacać można też na stronie zbiórki. W minioną sobotę pieniądze można było też wpłacać bezpośrednio do puszek wolontariuszy. Morsy Kujawskie Włocławek i Komitet Społeczny Pomóżmy Kacperkowi zorganizowały publiczną zbiórkę. Podobna zbiórka odbyła się też w Parku na Słodowie, gdzie kwestę zorganizowała Dziecięca Kraina Kubuś. W akcjach zebrano łącznie 28 554 złote i 49 groszy i ta kwota powędruje na konto zbiórki, na którym obecnie (w poniedziałkowe przedpołudnie) jest nieco ponad 900 tysięcy złotych. Czasu na zebranie reszty środków jest coraz mniej. Do końca zbiórki pozostało 10 dni.

Jak wyglądała ta sobota na placu Wolności? Zobaczcie w naszej galerii.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz