Historia jego powstania sięga 2013 roku. To wtedy mieszkańcy zdecydowali o jego powstaniu w ramach Budżetu Obywatelskiego. Od tamtej pory wielokrotnie „przymierzano się” do jego budowy. Dziś już czeka na amatorów deskorolek, wyczynowych rowerów i hulajnóg.
Latem ubiegłego roku powstała dokumentacja projektowa, a miasto rozpoczęło przygotowania do podpisania umowy z wykonawcą. W styczniu tego roku poinformowano o podpisaniu wartej ponad milion złotych umowy z firmą BULLAIT z Elbląga, która niebawem rozpoczęła prace przygotowawcze.
Od kilku dni obiekt służy włocławianom. Niemal przez cały dzień tłumnie odwiedzany przez młodszych i nieco starszych amatorów wyczynowej jazdy. Dodajmy jednak – nie najmłodszych. Zgodnie z regulaminem z obiektu korzystać mogą jedynie użytkownicy powyżej 7 lat, a i tak wyłącznie pod opieką osoby dorosłej. Przestrzeganie tych obostrzeń jest niezmiernie istotne, przekonuje Wojciech Otto, który od lat zabiegał o stworzenie takiego miejsca we Włocławku:
Rodzice. To nie jest plac zabaw. Tu jest naprawdę niebezpiecznie (…) Tu się skacze, ma się ciężkie rowery, hulajnogi, deskorolki. Tu jest niebezpiecznie – to nie jest ślizgawka – podkreśla.
Trudno nie przyznać mu racji obserwując rozpędzonych entuzjastów wykonujących ewolucje na włocławskim obiekcie. Obiekcie, który, jak podkreśla Krzysztof Kukucki, jest ostatnią z „zaległych inwestycji miasta w ramach budżetu obywatelskiego:
Oddając do użytku skatepark, możemy powiedzieć, że z wykonaniem Budżetu Obywatelskiego jesteśmy na bieżąco. Wszystkie zaległości zostały nadrobione (…) Skatepark miał „najdłuższą brodę i najdłuższe wąsy” jeśli chodzi o te niezałatwione kwestie z BO, ale te inwestycje z ”krótszym zarostem” też udało nam się "ogolić" – żartobliwie wyjaśnia zastępca prezydenta Krzysztof Kukucki.
Młodzież tłumnie oblega obiekt, choć warto podkreślić, że w najbliższej przyszłości ma zostać rozbudowany:
Kilka elementów będziemy starali się udoskonalić. Wspomnę też, że w najbliższym czasie powstanie pumptruck, więc tych atrakcji będzie bardzo dużo. Korzystajmy, cieszmy się, ale przestrzegajmy warunków bezpieczeństwa – podkreśla Marek Wojtkowski, prezydent miasta.
Rozbudowa obiektu o wyczekiwany pumptruck jest kwestią czasu. Miasto przygotouje się do podpisania umowy na przeprowadzenie inwestycji.
Rozbudowa skateparku przy Wysokiej kosztowała ponad milion złotych. Całość obiektu po rozbudowie ma 800 metrów kwadratowych.
Komentarze (0)