Piknik obywatelski dla mieszkańców miasta, w zamian za dużą frekwencję – proponuje Marek Wojtkowski. Warunek jest jeden, w wyborczą niedzielę do urn musi pójść ponad 70% uprawnionych do głosowania włocławian.
Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich ratusz zapowiedział nagrodę dla tego spośród włocławskich osiedli, które uzyska największą frekwencję. Tak się stało i dodatkowych 500 tysięcy złotych na inwestycje powędruje na Zawiśle, gdzie do urn poszło 67,5% wyborców. Nagrodę za wysoką frekwencję prezydent Marek Wojtkowski zapowiada też przed drugą turą wyborów. Tym razem jednak dotyczy ona wszystkich mieszkańców.
W drugiej turze chcielibyśmy zaprosić państwa do udziału w wyborach i zachęcić do tego jeszcze inaczej – mówił prezydent - Chcielibyśmy, żeby ta frekwencja przekroczyła 70%. Jeśli rzeczywiście stanie się tak, że we wszystkich komisjach obwodowych we Włocławku ta frekwencja przekroczy 70%, chcielibyśmy zaproponować organizację, dla mieszkańców naszego miasta, specjalnego pikniku obywatelskiego.
Impreza ma zostać zorganizowana po zniesieniu obostrzeń sanitarnych związanych z epidemią koronawirusa. Czy tak się stanie? Wszystko zależy od mieszkańców. Wyzwanie jest duże, gdyż w historycznie rekordowej, pod względem frekwencji w mieście, pierwszej turze wyniosła ona 60,61%. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę deklaracje dotyczące udziału w wyborach, prezentowane przez sondażownie, nie jest to niemożliwe.
Niezależnie od tego profrekwencyjnego konkursu skierowanego do mieszkańców, prezydent podkreśla, że chciałby, by mieszkańcy miasta potraktowali udział w niedzielnym głosowaniu nie tylko jako prawo, ale i obywatelski obowiązek:
Żebyśmy budowali społeczeństwo obywatelskie. A kiedy najlepiej jest pokazać, że jesteśmy społeczeństwem obywatelskim? Właśnie podczas różnego rodzaju wyborów. Teraz wybieramy głowę państwa, pierwszego obywatela RP, więc jest doskonała ku temu okazja. Serdecznie Państwa zapraszam – mówił Marek Wojtkowski.
Komentarze (1)