Przeciwko duopolowi na scenie politycznej i jako kandydat koncyliacji. Tak zaprezentował się we Włocławku Władysław Kosiniak-Kamysz. Kandydat na urząd prezydenta spotkał się z mieszkańcami i dziennikarzami.
Proszę Państwa o odwagę w najbliższych dniach. O oddanie na mnie głosu. Ja wiem, że to jest odważna decyzja, bo od 15 lat mamy dwa ugrupowania, które wymieniają się prezydentami. Tylko, czy z tego powodu jest w Polsce lepiej? Czy czujemy się bezpieczniej? Czy jesteśmy lepszą wspólnotą? - pytał prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że dzisiejsza Polska jest krajem podziałów i nieustającego hejtu ze strony skonfliktowanych ugrupowań politycznych. W swoim wystąpieniu niejednokrotnie odnosił się do atmosfery politycznego sporu i tego w jaki sposób przekłada się ona, na codzienne życie mieszkańców.
Często nie możemy już patrzeć w swoim kierunku. Rozbijają się o to rodziny, przy świątecznych stołach. Nie można na ten temat normalnie porozmawiać, bo dochodzi do sytuacji w których ludzie siebie nienawidzą – mówił.
Cel polityki, takiej jak ją rozumie, określił jako „dialog, współpracę i rozmowę” i uwolnienie języka politycznej debaty od hejtu i mowy nienawiści. Jak tłumaczył, w ten sposób skutecznie można zająć się naprawdę istotnymi kwestiami dla funkcjonowania kraju. Wśród tych priorytetów wymieniając politykę zdrowotną, bezpieczeństwo i kwestie gospodarcze. Jednak nie tylko.
Nieprzypadkowo to właśnie we Włocławku pojawił się temat gospodarki wodnej. Władysław Kosiniak-Kamysz, nawiązując do sytuacji powodziowej na południu kraju, nie tylko wezwał rząd do natychmiastowej reakcji i uruchomienia pomocy dla gmin dotkniętych żywiołem, ale wskazał też na wieloletnie zaniedbania infrastrukturalne w zakresie gospodarki wodnej.
Jednym z elementów kryzysu społeczno-gospodarczego jest kryzys w zasobach wodnych w Polsce i brak projektów związanych z małą retencją, z gospodarką wodną z melioracją – wskazywał kandydat, zwracając uwagę na przedłużające się przygotowania do budowy stopnia wodnego w Siarzewie.
Jak dodawał, w Polsce nie toczy się obecnie debata na temat zmian klimatycznych, a bez programu rozwoju retencji, także małej, wkrótce każdy z nas zetknie si z problemem, który dziś szczególnie mocno odczuwają rolnicy na Kujawach – braku wody. Przypomniał, że nasz region w sposób szczególny zagrożone są stepowieniem i pustynnieniem, a susza, zarówno atmosferyczna, jaki rolnicza, będzie powracać.
Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział także uruchomienie filii kancelarii prezydenta w dawnych miastach wojewódzkich. Placówki te miałyby zajmować się pomocą prawną dla mieszkańców. Jak zapewnia, ich funkcjonowanie odbywałoby się w ramach obecnego budżetu KPRP.
Kandydat Koalicji Polskiej jest kolejnym, który w ostatnim czasie odwiedził nasz region. W ubiegły piątek z mieszkańcami Włocławka spotkał się Rafał Trzaskowski, wcześniej we włocławskim Anwilu pojawił się Andrzej Duda.
Komentarze (0)