Włocławskie żłobki i przedszkola miały wrócić do funkcjonowania (w warunkach zaostrzonego rygoru sanitarnego) w najbliższy poniedziałek. Wciąż nie jest to jednak pewne. Wątpliwości spowodowane są wynikami badań przesiewowych przeprowadzonych w Łodzi.
Na początku tego tygodnia media obiegła informacja, że pomimo zapowiedzi większość żłobków i przedszkoli w Łodzi pozostanie zamknięta. Powód? Niejednoznaczne wyniki badan serologicznych personelu, wykonanych przez tamtejszy ratusz. Blisko 14% pracowników placówek, przebadanych pod kątem SARS-CoV-2, miało kontakt z patogenem. Jak tłumaczą służby sanitarne nie należy jednak z tego wyciągać zbyt pochopnych wniosków. Po pierwsze, testy serologiczne (czyli badające pojawienie się w organizmie przeciwciał) dają proporcjonalnie dużo wyników fałszywie dodatnich i fałszywie ujemnych, po drugie, nie mówią absolutnie nic o aktualnym stanie zdrowia badanych. Nie wynika z nich bowiem, czy takie osoby przeszły już infekcję koronawirusem, czy też są bezobjawowymi nosicielami. W takiej sytuacji konieczna jest weryfikacja w oparciu o bardziej wiarygodne testy genetyczne. Tak też stanie się w Łodzi.
O ile w tamtym mieście żłobki i przedszkola miały zostać ponownie otwarte w poniedziałek, to w przypadku Włocławka wyznaczony przez ratusz termin to 26 maja, najbliższy poniedziałek. Czasu pozostało więc niewiele. Marek Wojtkowski podkreśla, że także i w naszym mieście testy powinny być przeprowadzone, nim personel wróci do opieki nad dziećmi. Prezydent postuluje, że aby uniknąć niejednoznacznych wyników, powinny być to badania genetyczne. O przeprowadzenie testów zwrócił się już do wojewody i sanepidu. Miałyby objąć zarówno pracowników żłobków i przedszkoli, jak i nauczycieli klas I-III, które także niebawem wrócą do szkół.
Robimy to w dbałości o Państwa zdrowie, o Państwa bezpieczeństwo i życie – tłumaczył Marek Wojtkowski – Uważamy, że jest to zadanie rządowe, przeprowadzenie testów z prawdziwego zdarzenia, testów, które rzeczywiście odpowiedzą nam na pytanie jak wygląda stan zdrowia personelu żłobków, przedszkoli i szkół – dodawał wskazując na konieczność przeprowadzenia testów genetycznych.
Ratusz czeka obecnie na odpowiedź służb sanitarnych. Jak mówi prezydent, prośba o przeprowadzenie testów przez służby podległe wojewodzie nie jest spowodowana kwestią szukania oszczędności i ratusz mógłby wyasygnować środki na przeprowadzenie badań serologicznych, podobnie jak w Łodzi. Wątpliwa skuteczność takich testów stawia jednak znak zapytania nad sensem takiej operacji.
Ostateczna decyzja o otwarciu żłobków i przedszkoli zostanie podjęta jutro.
Komentarze (0)