15 kwietnia w sejmie rozpatrywany będzie projekt zaostrzenia prawa antyaborcyjnego, którego inicjatorką jest Kaja Godek i ustawa traktująca o zakazie edukacji seksualnej. Kobiety z całej polski zjednoczyły się w sieci aby pokazać swój przeciw na portalach społecznościowych.
Od 24 marca, w związku z pandemią koronawirusa, zgromadzenia nie są możliwe. Dlatego tym razem nie zobaczymy transparentów i parasolek a kobiety nie wyjdą dziś na ulice, by protestować. Znalazły jednak inny sposób by wyrazić swój opór.
Projekt "Zatrzymać aborcję” zakazuje aborcji eugenicznej, dokonywanej ze względu na choroby lub uszkodzenie płodu. Zaostrzenie ustawy oznaczałoby, że przerwanie ciąży byłoby dopuszczalne tylko w przypadku stanowiącej zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej albo w przypadku, kiedy zachodzi podejrzenie że ciąża powstała w wyniku zabronionego. (gwałtu, kazirodztwa)
Na profilach społecznościowych posłów i posłanek Prawa i Sprawiedliwości pojawiło się mnóstwo wpisów internautek, opatrzonych hasztagami #Aborcja Prawem Człowieka i #Piekło Kobiet. Podobne wpisy pojawiły się wczoraj wieczorem na kontach parlamentarzystów z regionu,w tym, posłanki Joanny Borowiak i posła Zbigniewa Giżyńskiego.
Aktywistki zachęcają do pisania do polskich parlamentarzystów z wezwaniem do odrzucenia ustaw, które będą rozpatrywane podczas najbliższych dwóch dni w Sejmie.
Komentarze (0)