Miejsca, których już nie ma. Pomniki, ulice, wiślane bulwary. To wszystko można było zobaczyć na prezentacji historycznych fotografii Włocławka. Zdjęcia pochodzą z Archiwum Glicensteinów, żydowskiej rodziny żyjącej we Włocławku do 1939 roku.
W ubiegłym roku, podczas Dni Włocławka, propozycję zakupu dwóch pudełek negatywów otrzymał popularyzator historii miasta Łukasz Daniewski. Kiedy zobaczył ich zawartość, zdecydował, że „musi je mieć”. To bezcenny zapis chwil przedwojennego Włocławka i osób, które tu żyły. Glicensteinowie, byli majętnymi włocławianami, których codzienne życie możemy podglądać na zdigitalizowanych negatywach. Niejako w tle przemykają miejsca, których już we Włocławku nie ma, lub takie, które kompletnie zmieniły swoje oblicze w ciągu ostatnich 80 lat. To m.in. widoki bulwarów, mostów na Wiśle, placu Wolności, parku Sienkiewicza, a także nieistniejących już dziś pomników: św. Jana Nepomucena, Stanisława Bechiego i Józefa Piłsudskiego.
Wydarzenie pod nazwą „Śladami rodziny Glicensteinów” stanowiło ciąg dalszy spotkania zatytułowanego „Zapomniani mieszkańcy Włocławka”, które w 80. rocznicę spalenia dwóch włocławskich synagog podczas II wojny światowej, Fundacja Ładowarka zorganizowała na dziedzińcu Włocławskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu.
Komentarze (0)