Prezes Prawa i Sprawiedliwości wsparł lokalne struktury partii w walce o głosy włocławian. W w auli Kujawskiej Szkoły Wyższej zgromadziło się liczne grono członków i sympatyków rządzącej partii. Kilkudziesięciominutowe przemówienie lidera oklaskiwali także kandydaci, którzy znaleźli się na wyborczych listach ugrupowania.
Polityka wewnętrzna, sprawy społeczne, gospodarka i „godnościowa” polityka zagraniczna. To wszystko znalazło się na liście spraw poruszonych przez Jarosława Kaczyńskiego,we Włocławku. Był to zarówno skrót najważniejszych postulatów programowych ugrupowania, jak i podsumowanie tego, co udało się partii rządzącej osiągną w ciągu minionych czterech lat, zwłaszcza polityki socjalnej, której prezes poświęcił znaczną część przemówienia.
Wielka polityka społeczna, wielka polityka przywracania Polsce sprawiedliwości. Wspierania tego, co jest fundamentem wszystkiego, tj. polskich rodzin– charakteryzował osiągnięcia czteroletniej kadencji Jarosław Kaczyński – Na politykę prorodzinną wydajemy około 4 % PKB rocznie. To jest szanowni państwo sytuacja, która lokuje nas w czołówce państw europejskich.
W przemówieniu prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie zabrakło też postulatów związanych z tym, co PiS chce osiągnąć podczas kolejnych czterech lat. We włocławskiej auli padło wiele słów, choćby, o innowacyjności i gospodarce, której rozwój ma doprowadzić do powstania „polskiej wersji państwa dobrobytu” „Chcemy by Polacy żyli tak jak na zachodzie” – zapowiadał Jarosław Kaczyński, wskazując, że oprócz wzrostu PKB, ważne są także zmiany w oświacie i szkolnictwie wyższym a także wyrównywanie różnic pomiędzy regionami i zakończenie traktowania polskich pracowników jako taniej siły roboczej.
Na włocławskiej konwencji PiS ważny był program, ale równie ważni kandydaci, którzy znaleźli się na listach ugrupowania w zbliżających się wyborach parlamentarnych. W ich imieniu głos zabrał minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, otwierający listę PiS w regionie, na mównicy pojawiła się także szefowa lokalnych struktur PiS w okręgu toruńsko – włocławskim Marzenna Drab i posłanka Joanna Borowiak.
Rządy Prawa i Sprawiedliwości to dobry czas dla Polski, a naszym znakiem firmowym jest wiarygodność – mówiła włocławska parlamentarzystka – Działamy dalej, idziemy dalej. Po zwycięstwo, by kontynuować dobry czas dla Polski.
Jarosław Kaczyński odniósł się także do startu w wyborach senackich Łukasza Zbonikowskiego. Podkreślił, że jedynym kandydatem PiS jest Józef Łyczak, zaś start obecnego posła tego ugrupowania nazwał „sypaniem piasku w szprychy” i „nadużyciem”:
Kto działa jak Pan Zbonikowski (…) działa na korzyść naszych przeciwników. Tych, którzy chcą, by Polska szła wstecz. Z powrotem do postkomunizmu, z powrotem do niesprawiedliwości, do nadużycia, do rabunku (...) – mówił prezes PiS.
Komentarze (2)